Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baby: Maszynista uratował pociąg przed wykolejeniem!

Michał Meksa, tyka
Do tragedii nie doszło, bo maszynista zatrzymał pociąg
Do tragedii nie doszło, bo maszynista zatrzymał pociąg archiwum
Gdyby nie przytomność umysłu maszynisty, w czwartek rano w Babach doszłoby do tragedii. To kolejny taki przypadek na stacji, na której w 2011 r. doszło do katastrofy kolejowej.

W czwartek, o g. 8.35 pociąg Przewozów Regionalnych, jadący z Koluszek do Radomska, wjeżdżał na stację w Babach. Semafor nakazywał maszyniście jazdę z maksymalną prędkością.

- Tymczasem droga przebiegu ułożona była w ten sposób, że maksymalna prędkość na niej mogła wynosić 40 km na godzinę - tłumaczy Leszek Miętek, Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów. - Maszynista natychmiast zatrzymał pociąg i zawiadomił dyżurnego ruchu.

Sygnały wykazywane przez urządzenia w dyżurce były prawidłowe. Według nich, semafor wskazywał ograniczenie do 40 km na godzinę. Maszynista zrobił zdjęcia semafora i po otrzymaniu pisemnego rozkazu, ruszył dalej. Pociąg stał na stacji w Babach ok. 10 minut. To wstrzymanie nie miało wpływu na kursy innych pociągów.

Według Leszka Miętka, maszynista uratował pociąg.

- Gdyby się nie zatrzymał i posłuchał wskazań semafora, mogło dojść do wykolejenia - mówi. - Dwa lata temu doszło w Babach do podobnego wypadku. Wjeżdżający ze zbyt dużą prędkością pociąg wykoleił się. Teraz mogło się to powtórzyć.

Kamil Migała, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych w Łodzi podkreśla, że do czasu wyjaśnienia sprawy, spółka nie komentuje sytuacji, do której doszło na stacji w Babach.

- Prowadzimy wewnętrzne postępowanie wyjaśniające - mówi Migała dodając, że standardowo wyjaśnieniem sprawy zapewne zajmie się też komisja badania wypadków kolejowych.

12 sierpnia 2011 r., na stacji w Babach wykoleił się pociąg TLK relacji Warszawa Wschodnia-Katowice. Lokomotywa uderzyła w nasyp, przewrócił się jeden z wagonów. W katastrofie zginęły dwie osoby a 80 zostało rannych. Prokuratorzy ustalili, że powodem wypadku była zbyt duża prędkość lokomotywy.

ZOBACZ: Katastrofa kolejowa w Babach pod Piotrkowem [ZDJĘCIA+FILMY]

Pokaż Bez tytułu na większej mapie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki