Działająca od sześciu lat Fundacja Na Rzecz Rozwoju Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki do tej pory wspierała szpital i jego wyposażenie. Ale podczas tegorocznego balu charytatywnego w hotelu Andel’s chce zebrać środki na stypendia dla wybitnie uzdolnionych małych pacjentów.
Co roku do Matki Polki trafia około 50 tys. chorych dzieci. Wiele z nich jest bardzo zdolnych, choć z powodu choroby czasem trudniej jest im rozwijać pasje.
Jednym z takich pacjentów jest 4,5-letni Wojtuś z Sochaczewa. To, że jest niezwykle uzdolniony, odkryła w Matce Polce okulistka badająca jego wzrok. Była zaskoczona, gdy zorientowała się, że chłopiec nie musi korzystać z plansz dla dzieci i może już, tak jak dorośli, czytać litery.
- Wojtuś od pół roku czyta, fascynuje się zwierzętami. Potrafi nazwać różne egzotyczne gatunki i pokazać na mapie, gdzie mieszkają - mówi Monika Kapuścińska, mama chłopca. - Gdyby Wojtuś dostał stypendium, wydalibyśmy je na kurs języka angielskiego - mówi.
Wśród potencjalnych kandydatów do stypendium jest też 20-letnia Natalia Szymczak z Łodzi. Od lat jest pacjentką Matki Polki.
Dziewczyna urodziła się z wadą serca, w łódzkim szpitalu była operowana i leczona. Od dziecka interesowały ją nauki przyrodnicze, teraz studiuje genetykę i biologię eksperymentalną. Problemy chorych dzieci rozumie bardzo dobrze.
- Często trudniej jest im rozwinąć swoje pasje niż zdrowym dzieciom - mówi Natalia. - Bo na przykład z powodu choroby i pobytów w szpitalu nie mogą jeździć na obozy naukowe - tłumaczy.
Jednym z pomysłodawców przyznawania stypendiów dla uzdolnionych pacjentów jest prof. Maciej Banach, dyrektor szpitala i członek rady fundacji. Jak podkreśla wśród małych pacjentów nie brakuje zdolnych matematyków, informatyków czy sportowców.
- Dzięki pasjom mali pacjenci skuteczniej walczą z chorobą - podkreśla prof. Banach.
Dlatego fundacja chce wesprzeć ich w rozwijaniu pasji.
- Będziemy chcieli wydawać pieniądze konkretne cele, na przykład wyjazdy na zawody czy dodatkowe kursy - mówi prof. Banach.
Z „wyłapaniem” zdolnych kandydatów nie będzie problemu. Zgłaszać ich będą lekarze z Matki Polki.
- Wiele z tych dzieci jest poważnie chorych i leczy się przez lata. Przyjeżdżają na operacje i na wizyty kontrolne. Lekarze często znają je od urodzenia, wiedzą czym się interesują i co dzieje się w ich życiu. Bywa, że są z nimi w bliżych kontaktach niż krewni - mówi Adam Czerwiński, rzecznik szpitala.
Wysokość stypendium i ich liczba będą uzależnione od efektów dorocznego balu charytatywnego, który Fundacja Na Rzecz Rozwoju ICZMP organizuje 22 lutego w hotelu Andel’s. Wstęp będący cegiełką na rzecz fundcji kosztuje 350 zł, dodatkowo przeprowadzone będą licytacje fantów. Wejściówki są jeszcze dostępne.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?