Coraz bliżej dofinansowania in vitro w Łodzi

Miejski program in vitro w Łodzi jest coraz bliżej realizacji. Wydział zdrowia łódzkiego magistratu poprosił o radę samorząd w Częstochowie, który od kilku lat wspiera finansowo częstochowskie pary w staraniach o dziecko. Urzędnicy z Łodzi najpierw muszą zająć się opracowaniem szczegółowego programu.

Chcą przeznaczyć na to 15 tys. zł i zlecić zewnętrznej firmie. O zabezpieczeniu takiej kwoty w tegorocznym budżecie zdecydują radni na najbliższej sesji Rady Miasta, czyli 20 stycznia.

- Samorząd z Częstochowy przekazuje nam praktyczne uwagi w kwestii zarówno opracowania programu, jak i rozliczenia - mówi radny Adam Wieczorek, przewodniczący komisji zdrowia Rady Miasta Łodzi.

Miejski program in vitro w Łodzi. Urząd miasta dofinansuje leczenie niepłodności metodą in vitro

Szczegóły programu będą znane za kilkanaście tygodni, bo wybór zewnętrznych ekspertów potrwa. Ale ze statystyk, które przytacza radny Wieczorek, wynika, że w Łodzi jest od 17 do 20 tys. osób z problemem niepłodności. Do programu będzie mogło zakwalifikować się ok. 20 proc. z nich. W przypadku kontynuacji programu, ostatecznie mają skorzystać z niego wszystkie osoby z tym problemem. A dofinansowanie może wynieść nawet 50 proc. Koszty zastosowania metody in vitro sięgają 11 tys. zł.

- Zaburzenia płodności, prowadzące do utrudnienia lub nawet uniemożliwienia naturalnej prokreacji, są ważnym i narastającym problemem społecznym i zdrowotnym - dodaje przewodniczący komisji zdrowia.

Joński do arcybiskupa: modlitwą nie da się nikogo zapłodnić

Miejski program dofinansowania metody in vitro ma być kontynuacją programu rządowego, który skończy się w połowie tego roku. Nowy minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zmienił decyzję swojego poprzednika, który program przedłużył aż do 2019 r. Minister Radziwiłł twierdzi, że wydawanie ponad 90 mln zł na program, który nie jest jedynym rozwiązaniem problemu niepłodności, wydaje się być bezcelowe.