Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ECIO zaskarżyło uchwałę redukującą dług SM Śródmieście

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Uchwała zmniejszająca dług SM Śródmieście wobec gminy Łódź została zaskarżona do wojewody. Czy to oznacza, że ma łódzki Manhattan wróci syndyk?

Europejskie Centrum Inicjatyw Obywatelskich (ECIO) zaskarżyło do wojewody uchwałę łódzkiej rady miejskiej redukującej dług Spółdzielni Mieszkaniowej Śródmieście wobec miasta. Zdaniem prezes Centrum Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom, łodzianie ponieśli w ten sposób stratę.

Dwa tygodnie temu radni zgodzili się zmniejszyć dług spółdzielni o 3 mln zł. Znaczna jego część powstała z konieczności zwrotu bonifikaty za kupiony przez spółdzielnię od miasta i odsprzedany drożej grunt. Prezes Wojciechowska podkreśla, że za pośrednictwem spółdzielni miejskie grunty trafiły w prywatne ręce. Jej zdaniem grunty wymienione w uchwale rady miejskiej mogły być warte na wolnym rynku nawet 63 mln zł.

**Zobacz też:

Łódź umorzy długi SM „Śródmieście”? To pomysł posła Budy

**

Zaskarżona przez Centrum uchwała została podjęta przez radnych dwa tygodnie temu. Była potrzebna do podpisania układu, jaki SM Śródmieście zawarła z większością wierzycieli. Układ został zawarty 25 maja. Dzięki niemu dług spółdzielni (ok. 32 mln zł) został zredukowany o 5,8 mln zł, a jego spłata została rozłożona na raty.

Gdyby uchwała łódzkich radnych została unieważniona, układ nie wszedłby w życie. Wtedy na popularny łódzki Manhattan wróciłby syndyk, który wyprzedając majątek spółdzielni, spłacałby dłużników.

**Czytaj też:

Układ wierzycieli z SM Śródmieście

**

Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi inicjatywy ECIO komentować nie chce. Przypomina tylko, że... - Majątek miasta ucierpiał także ze względu na dług stowarzyszenia zarządzanego przez panią Agnieszkę Wojciechowską. Centrum jest winne Łodzi 73 tys. zł - mówi Masłowski.

Dług ten powstał z powodu zaległości w czynszu za lokal, który Centrum wynajmowało od miasta przy ul. Rewolucji.

Prezes Wojciechowska przyznaje, że dług istnieje. Z tego powodu stowarzyszenie opuściło lokal.

- Ponieważ wytykamy błędy miasta, nie udało nam się uzyskać obniżki czynszu - mówi Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki