Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edinburgh Festival Fringe w Szkocji. Teatr "Pinokio" w krainie 40. tysięcy spektakli

Łukasz Kaczyński
Dwa krzesła i stół, a przy nim Krzysztof Ciesielski animujący lalkę wykonaną z plasteliny. Oto "Stolik dla dwóch osób"
Dwa krzesła i stół, a przy nim Krzysztof Ciesielski animujący lalkę wykonaną z plasteliny. Oto "Stolik dla dwóch osób" Materiały Teatru "Pinokio"
Łódzki Teatr "Pinokio" broni polskiej obecności na największym festiwalu teatralnym na świecie Edinburgh Festival Fringe w Szkocji.

Od dziś przez trzy dni szkocka publiczość miała być konfrontowana z Wozem Metafizycznym "Pinokia". Pechowo furgonetka, która holowała Wóz z Łodzi do Edynburga, uległa w drodze awarii i dotrze na miejsce z jednodniowym opóźnieniem. Wszystkie dzisiejsze przedstawienia trzeba było odwołać.

Wóz Metafizyczny, czyli mobilna letnia scena "Pinokia", stanie na dziedzińcu Summerhall, dawnej Królewskiej Szkoły Studiów Weterynaryjnych, zmienionej w ośrodek prezentacji sztuki. W jego wnętrzu od jutra ujrzeć będzie można "Trzy po trzy", zestaw etiud stworzonych w "Pinokiu". Zespół, co odnotowały media, jest jednym z niewielu polskich akcentów na tegorocznym EFF.

Na "Trzy po trzy" składają się etiudy, w których aktorzy animują lalki, ale i sami występują w żywym planie: "Zachód słońca" (występuje Małgorzata Krawczenko), "Stolik dla dwóch osób" (Krzysztof Ciesielski) "Re-animacja" (Hanna Matusiak). Przedstawieniom towarzyszyć będą tematycznie powiązane z nimi warsztaty. Bilety kosztują 5 funtów od osoby.

Zwyczajowo udział we Fringe uzależniony jest nie od selekcji określonej komisji (takowej nie ma), ale od opłacenia określonych stawek. Wyjazd "Pinokia" był możliwy dzięki dofinansowaniu w kwocie 51 tys. zł zdobytemu z Programów ministra kultury.

W tym roku w Edynburgu około 20 tysięcy wykonawców pokaże 40 tysięcy wydarzeń. Wśród polskich akcentów są przedstawienia "Wojtek the Bear" Theatre Objektiv z Edynburga i "Wojtek: Happy Warrior" Quarter Too Ensemble o niedźwiedziu, który w randze kaprala służył w 2. Korpusie Polskim gen. Andersa i z żołnierzami przeszedł od Iraku do Włoch (służył pod Monte Cassino), a żywota dokonał w Wielkiej Brytanii. Zaś w Summerhall stanie wystawa "Kantor: Pomiędzy strukturami" przygotowana przez Marka Glöde z Niemiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki