Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja Fenomen prosi łodzian o pieniądze za projekt z budżetu obywatelskiego

Matylda Witkowska
Hubert Barański z Fundacji Fenomen podkreśla, że podobne zbiórki  organizują organizacje na całym świecie
Hubert Barański z Fundacji Fenomen podkreśla, że podobne zbiórki organizują organizacje na całym świecie Polska Press/archiwum
Fundacja Fenomen prosi o pieniądze łodzian zadowolonych z wprowadzenia zadania do budżetu obywatelskiego. To pierwszy taki przypadek.

Do tegorocznego głosowania na budżet obywatelski Fundacja Fenomen zgłosiła projekt „Miejsce roweru jest na jezdni - pasy rowerowe”. Za cenę 450 tys. zł w całym mieście (np. na Kościuszki między Struga a Mickiewicza) powstanie 30 pasów rowerowych. Dla rowerzystów to duże ułatwienie i sukces.

Fundacja Fenomen postanowiła przekuć to w sukces finansowy. Do swoich zwolenników wystosowała apel, poparty wizerunkiem świnki skarbonki: „Jeśli ktoś z Was uznał, że nasz projekt, kampania promocyjna i wynik osiągnięty w Budżet Obywatelski dla Łodzi są warte wsparcia - będzie nam bardzo miło, jeśli przekaże dowolną wpłatę. Co pozwoli nam na kolejne działania prorowerowe.” Link zachęca do wpłaty 10, 20, 30, 50 lub 100 zł na rzecz Fenomenu.

Działanie budzi wątpliwości grup sąsiedzkich, które pieniędzy wyłożonych z własnej kieszeni nie mają jak odzyskać.

Hubert Barański, prezes Fundacji Fenomen, tłumaczy, że podobnie działają organizacje pozarządowe na całym świecie. - Odnieśliśmy sukces, ale jednocześnie zapłaciliśmy 300 zł za druk ulotek i reklamę projektu na Facebooku - wylicza Barański. - Jeśli ktoś jest zadowolony z naszych działań, może wpłacić drobny datek na pokrycie tych kosztów.

Zbiórkę publiczną Fenomen prowadzi od dawna, teraz tylko przypomina o swojej działalności.

- Nie rozumiem wątpliwości - mówi Barański. - Równie dobrze można zarzucać Towarzystwu Opieki nad Starym Cmentarzem, że przy zbiórce chwali się wykonanymi remontami - porównuje.

Grzegorz Justyński, dyrektor biura ds. partycypacji społecznej łódzkiego magistratu, też jest przekonany, że reguły budżetu nie zostały złamane.

- Zakres działań związanych z przygotowaniem i promocją projektów jest bardzo szeroki - mówi. - Można robić wszystko, co jest zgodne z prawem.

Prof. Jacek Hołówka, etyk, uważa, że takie działanie nie budzi zastrzeżeń. - Organizacje pozarządowe mają prawo prowadzić projekty za pieniądze publiczne - mówi. - Mogą też wykorzystywać zdobytą w trakcie tych projektów popularność do gromadzenia środków na kolejne działania.

Podobnie myśli Filip Pazderski z Instytutu Spraw Publicznych. - Ludziom się wydaje, że organizacje pozarządowe powinny robić wszystko za darmo. Tymczasem ponoszą koszty czynszu czy płac za wykonaną pracę, choć wiele rzeczy ciągle robi się w nich bez wynagrodzenia - wyjaśnia. - Taka zbiórka to dobry pomysł. Dzięki niej organizacja może zdobyć środki na działania społeczne. Natomiast grupy sąsiedzkie, walczące o budżet obywatelski, mogą poprosić o pomoc istniejące stowarzyszenie lub fundację i też przeprowadzić zbiórkę z ich pomocą.

Fundacja Fenomen chce, by piesi mogli wchodzić na przejście na czerwonym

Komentarz

Albo jest się społecznikiem, albo zarabia się pod przykrywką Judymowego fartucha. Trudno ocenić, do której kategorii zaliczyć fundację, która powinna działać dla dobra rowerowego, a postanowiła zadziałać dla własnego. Bo jak inaczej można odebrać prośbę/sugestię, by finansowo wspomóc fundację z tytułu budowy nowych dróg rowerowych, którą finansuje miasto? Czy to zasługa Fenomenu? Raczej łodzian, którzy głosowali w budżecie obywatelskim.

Alicja Zboińska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki