Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GDDKiA odcina Natolin od świata?

Piotr Brzózka
Jacek Bombor/Dziennik Zachodni
Odcinają nas od świata - oburzają się mieszkańcy Natolina w pow. łódzkim wschodnim. Protestują przeciw rozwiązaniom, przyjętym przy budowie węzła Brzeziny, czyli przecięcia powstającej autostrady A1 z drogą krajową nr 72.

Mieszkańcy Natolina nie mogą zrozumieć, dlaczego utrudnia im się życie, zamiast ułatwiać.

- Zanim zaczęła się ta inwestycja, każdy z nas miał swój indywidualny wyjazd na drogę Łódź - Brzeziny. Teraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad praktycznie odcięła nasze posesje - mówi jeden z mieszkańców Natolina. - Powstał jeden wspólny wyjazd dla wszystkich, tyle że po drugiej stronie głównej ulicy, więc trzeba wszystko objechać, nadkładając około kilometra. Ale to najmniejszy problem. Gorsze jest to, że nowa droga dojazdowa jest bardzo wąska. Ma tylko 3,5 metra szerokości, nie mieszczą się na niej dwa auta. Są wprawdzie mijanki, ale jeśli ktoś przejedzie to miejsce, a zza zakrętu wyłoni się samochód nadjeżdżający z przeciwka, nie ma się jak wyminąć..

Mężczyzna zaznacza, że mieszkańcy nie walczą o „nie wiadomo co”, tylko poszerzenie drogi wyjazdowej o półtora metra. A nawet metr przyjęliby z wdzięcznością, żeby tylko umożliwić im wymijanie się. Pozwoliłoby to także na poszerzenie wyjazdów z posesji na drogę dojazdową.

- Wcześniej zjazdy miały 5-6 metrów, a pani prowadząca restaurację miała zaplanowane dwa zjazdy 7-metrowe. Ale przepis mówi, że zjazd nie może być szerszy niż droga, więc w naszym przypadku będzie to tylko 3,5 metra. I jak teraz mam dostarczyć coś samochodem ciężarowym do gospodarstwa albo manewrować kombajnem - irytuje się jeden z rolników, prowadzących gospodarstwo w Natolinie.

Autostrada A1 z Częstochowy pod Łódź droższa o 400 mln zł?

Sporo jest też mniejszych zastrzeżeń - dotyczą choćby ekranów dźwiękochłonnych, które w niektórych miejscach są przeźroczyste, w innych pełne, zasłaniające nieruchomości, co nie jest korzystne, gdy ktoś prowadzi biznes przy drodze.

O konflikt w Natolinie „Dziennik Łódzki” zapytał Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad 21 października. Odpowiedź nadeszła dopiero 3 listopada i jest dość lakoniczna: „(...) Trwa postępowanie w sprawie możliwości realizacji postulatów mieszkańców i władz samorządowych. Po otrzymaniu opinii projektanta oraz po zbadaniu wszystkich aspektów sprawy, w tym formalno-prawnych oraz finansowych, GDDKiA Oddział w Łodzi przekaże stanowisko w przedmiotowych sprawach wójtowi gm. Nowosolna” - napisała Ewa Świątczak z Biura Zarządzania Budową Autostrady A1.

Dziwi to mieszkańców. Mówią, że jeszcze przed wyborami zapowiadali protest, z blokowaniem drogi krajowej 72 włącznie. Wtedy jednak liczyli na szybką i pozytywną odpowiedź GDDKiA na pismo, które sami do dyrekcji kierowali. Jak mówią - nie doczekali się.

Ale teraz protest stał się trochę bezcelowy, bo w ubiegłym tygodniu drogowcy wylali nową, niechcianą drogę dojazdową.

Autostrada A1. Drogowcy kładą beton pod budowę A1 Stryków - Tuszyn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki