21 wiernych z sieradzkiej parafii św. Urszuli Ledóchowskiej i zaprzyjaźnionych miast wyjeżdża w grudniu na pielgrzymkę do Meksyku. Zwiedzą nie tylko bazylikę Matki Bożej z Guadalupe. W programie jest oglądanie ofiarnych piramid w Teotihuacan, spływ gondolami w towarzystwie grajków mariachi i dwa dni plażowania w Acapulco.
- Pielgrzymka do Meksyku to inicjatywa wiernych - podkreśla ks. Jan Witkowski, proboszcz parafii, który będzie towarzyszył pątnikom. - Nasza parafia znana jest z pielgrzymowania. Byliśmy już w Fatimie, Lourdes, Santiago de Compostella, w Ziemi Świętej. Teraz czas odwiedzić Matkę Bożą z Guadalupe- dodaje.
Wiosną do Meksyku wybiera się też proboszcz oraz kilkoro wiernych z wojskowej parafią św. Jerzego Łodzi. - To nasze drugie podejście. Ostatnio grupa się rozpadła, bo dolar mocno podrożał - przyznaje ks. ppłk Mariusz Śliwiński, proboszcz.
Wyjazd dla łodzian organizuje zaprzyjaźniona Caritas Warszawsko-Praska. - To pielgrzymka życia - podkreśla Waldemar Perski, który w Meksyku już był. - Zjechaliśmy cały Meksyk, widzieliśmy tańce indiańskie na odpuście w Guadalupe.
Koszt pielgrzymki do Meksyku wynosi od 4,7 tys. zł (oferta last minute na 10 dni) do 8,5 tys. zł na 12 dni. Jak podkreśla Aleksandra Stasiak z łódzkiego biura Trade&Travel Konsorcjum Polskich Biur Podróży, pielgrzymki do Meksyku są obecnie hitem.
- Od ubiegłego roku liczba chętnych wzrosła pięciokrotnie. Mamy wyjazdy o charakterze świeckim i pielgrzymkowym. Programy zwiedzania są identyczne, jednak pielgrzymom zapewniamy możliwość codziennego uczestnictwa we mszy świętej i opiekę duchową księdza - wyjaśnia Stasiak.
Biuro w tym roku wysłało cztery duże grupy z Łodzi, Sieradza i Wielunia. Ale wierni latają nie tylko do Meksyku. Za 4,8 tys. dolarów (15 tys. zł) można wykupić ośmiodniową pielgrzymkę na Hawaje szlakiem świętego Damiana. Oprócz zwiedzania szpitala dla trędowatych, prowadzonego przez św. Damiana na wyspie Molokai, w programie pielgrzymki jest też przywitanie girlandą kwiatów na lotnisku w Honolulu, zwiedzanie Pearl Harbor i odpoczynek na plaży w Waikiki. Ksiądz opiekun ma zniżkę - płaci praktycznie tylko za przelot.
Za kolejnych 15 tys. zł można wybrać się z biurem na 13-dniową pielgrzymkę do Nowej Zelandii (oprócz wieczoru maoryskiego jest zwiedzanie kościołów). Są też wyjazdy do Amazonii oraz Argentyny szlakiem ojców jezuitów. - Spodziewamy się, że w najbliższym czasie przyjdzie moda na Amerykę Środkową i Brazylię - mówi Stasiak.
Po kilkadziesiąt osób rocznie wysyła na pielgrzymki do Chin biuro pielgrzymkowe ojców pallotynów z Warszawy. Koszt - około 10 tys. zł. Wśród ofert jest też Japonia, RPA i Brazylia. Co roku pojawiają się nowe kierunki. W tym roku - Rwanda ze słynnym z objawień maryjnych sanktuarium w Kibeho.
Pallotyn ks. Piotr Niedziela brał udział w pielgrzymce do Chin. Podkreśla, że katolik może zwiedzić tam sporo.
- Chrześcijaństwo dotarło do Chin już w VIII wieku. Pielgrzymi oglądają najstarszy zabytek chrześcijański, czyli stellę nestoriańską oraz grób jezuity Matteo Ricciego w Pekinie - wylicza pallotyn. - Zwiedzają też to, co zwykłe wycieczki, ale odnoszą to do sfery duchowej. A poznanie innych kultur pozwala lepiej zrozumieć własną religię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
