Kontrowersyjna uchwała łódzkiego sejmiku zaskarżona w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym

Kontrowersyjną uchwałę łódzki sejmik przyjął we wrześniu głosami radnych PiS i jednego radnego PSL, przy sprzeciwie radnych Koalicji Obywatelskiej i pozostałej części klubu PSL. Sejmik przekazał tym samym byłą drogę krajową nr 71 na utrzymanie powiatów zgierskiego i pabianickiego.

KTÓRE POWIATY ŁĄCZY BYŁA DROGA KRAJOWA NR 71

Była DK 71 zaczyna bieg w Sosnowcu Dolnym (powiat zgierski), a potem okala Łódź od zachodu i południa trasą m.in. przez Zgierz, Konstantynów Łódzki i Pabianice, po czym dobiega do Rzgowa (powiat łódzki wschodni). Na odcinku prawie 16 km. funkcję tej drogi przejął oddany niedawno do użytku fragment trasy ekspresowej S14, stąd łódzki odział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad "kaskadowo" scedował odcinek DK 71 na samorząd województwa. Samorząd województwa zaś uważa, że ta droga "nie ma znaczenia" dla sieci dróg wojewódzkich w regionie. Stąd na odcinku od skrzyżowania z łącznikiem węzła Aleksandrów Łódzki na S14 do węzła Pabianice Północ, też na S14, województwo przekazało drogę w utrzymanie powiatom zgierskiemu i pabianickiemu.

Powiat zgierski miał przejąć ponad 2,7 km. drogi, a pabianicki prawie 13 km. Oba powiaty nie chcą tej drogi. Roczny koszt utrzymania drogi o tym standardzie to 33 tys. zł za kilometr, co byłoby bardzo znaczącym wydatkiem dla obu samorządów, poza tym wymaga inwestycji. O ile władze powiatu zgierskiego na formalny protest się nie zdecydowały, być może także dlatego, że rządzi nim koalicja PSL - PiS, o tyle władze powiatu pabianickiego, którym współrządzi PO, takich oporów już nie miały. Po ostatniej sesji sejmik oficjalnie przekaże skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Kluczowy argument jest dość oczywisty: skoro droga łączy powiaty, idealnie spełnia warunki drogi wojewódzkiej i to samorząd województwa powinien ją utrzymywać.

Co ciekawe w sensie politycznym, wyjaśnień w sprawie tej uchwały od przewodniczącej sejmiku Iwony Koperskiej (PiS), zażądał wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński, powołany przez premiera rządu PiS, ale rozstrzygnięcia nadzorczego póki co w tej sprawie nie ma. Jeśli WSA przyjmie argumentację władz powiatu pabianickiego, uchwała będzie nieważna w całości, na czym skorzysta także powiat zgierski. Sejmik będzie mógł się jednak odwołać, a w takim przypadku ostateczne rozstrzygnięcie będzie należeć do Naczelnego Sądu Administracyjnego.