MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze z Matki Polki wymyślili, jak chorym na rdzeniowy zanik mięśni dzieciom podać Nusinersen, jeden z najdroższych leków na świecie

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Neurolodzy i neurochirurdzy ze szpitala Matki Polki wymyślili nowatorski sposób podania leku na rdzeniowy zanik mięśni. Mali pacjenci są często zbyt chorzy, by dostać go w normalny sposób.

Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi od kilku miesięcy podaje pacjentom jeden z najdroższych leków na świecie - kosztujący 320 tys. zł za fiolkę Nusinsersen na rdzeniowy zanik mięśni. To choroba, która zabiera dzieciom siłę mięśni. Nie są w stanie chodzić, a później także oddychać i jeść.

Lek podawany jest co kilka miesięcy przez zastrzyk do kanału kręgowego. Ale niektóre najbardziej chore dzieci nie mogą go dostać.

- Są pacjenci, którzy chorują wiele lat, z zaawansowaną skoliozą. Mamy wtedy problem, żeby lek podać - mówi dr Łukasz Przysło, kierownik Kliniki Neurologii ICZMP.

Bliźnięta o różnych kolorach skóry urodziły się w szpitalu w Łodzi.

Bliźnięta o różnych kolorach skóry urodziły się w Łodzi. Bia...

Czasem konieczne jest wykonanie wielu prób, stosowanie tomografu, lub nawet rezygnacja z podania leku.

Dlatego łódzcy neurolodzy razem z neurochirurgami postanowili wyeliminować wkłucie. Postanowili wykorzystać urządzenie używane w neurochirurgii wewnątrzmózgowej.

Składa się ono z elastycznej rurki włożonej do kanału kręgowego i połączonej jej z tzw. zbiornikiem Rickhama.

- To wszczepiony pod skórę silikonowy bąbelek, który możemy nakłuwać wielokrotnie i który sam się uszczelnia. Wystarczy wyczuć go palcem i przekłuć przez powłoki skórne - mówi dr Bartosz Polis, neurochirurg.

Bąbelek nie przeszkadza z pacjentowi. - Może być używany wielokrotnie. Ułatwia to wszystkim życie - podkreśla Polis. - Koszty leku są tak duże, że nie możemy eksperymentować. Musimy mieć pewność, że będzie podany prawidłowo.

Łódzcy naukowcy są pierwsi w Europie. Podobną metodę opracował jeden ośrodek w USA, ale zastosował inne urządzenia.
Nową metodą lek dostanie trójka dzieci w wieku od kilkunastu miesięcy do 18 lat. W Łodzi leczonych jest 22 dzieci.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komary - co je wabi a co odstrasza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki