ódź. Skatowali go pałkami teleskopowymi
Udział w pobiciu brało pięciu napastników, natomiast policji udało się schwytać tylko jednego – wspomnianego Piotra M. Jeśli zaś chodzi o motywy brutalnego pobicia, wiele wskazuje na to, że poszło o kobietę.
Oskarżony 27-latek ma wykształcenie zawodowe. Przed zatrzymaniem przez policję pracował w myjni samochodowej. Do dramatycznych wydarzeń doszło późnym wieczorem 16 lutego br. w rejonie sklepu przy ul. Wileńskiej i Szkoły Podstawowej nr 192 przy ul. Krzemienieckiej.
- Wieczorna manifestacja kobiet. Jest doniesienie po szarpaninie w katedrze! ZDJĘCIA
- Łódź. Strażnicy miejscy szarpali i opryskali gazem mężczyznę, bo zwrócił im uwagę?
- Śmiertelny wypadek na Rzgowskiej w Łodzi! Kierowca BMW był pijany! ZDJĘCIA
- Policjant rzucił na ziemię demonstranta, łódzki radny popchnięty na samochód
Z ustaleń Prokuratury Rejonowej Łódź – Polesie, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, wynika że spotkali się tam trzej mężczyźni: pokrzywdzony, oskarżony i jego brat. Rozmawiali m.in. o przyjaciółce Piotra M., z którą Adrian H. miał się spotkać cztery razy w celach towarzyskich. I to jest zapewne przyczyną krwawych wypadków, które wkrótce nastąpiły.
Schwytano przestępcę. Sprawa trafi do sądu
Nagle, podczas rozmowy, oskarżony mocno popchnął pokrzywdzonego. Zaskoczony Adrian H. nie zdążył jeszcze ochłonąć, gdy usłyszał za plecami odgłosy rozkładanych pałek teleskopowych. Obejrzał się i ujrzał czterech osobników. Byli ubrani na czarno i wybiegali zza sklepu spożywczego. Ich twarze trudno było rozpoznać, ponieważ było ciemno, a oni mieli kaptury na głowach.
Dalsze wypadki potoczyły się błyskawicznie. Adrian H. rzucił się do ucieczki. Pędził w stronę ul. Krzemienieckiej. Niestety, nie zdołał umknąć prześladowcom. W pewnym momencie poczuł uderzenie pałką w nogę. Cios był tak silny, że upadł na ziemię: częściowo na chodnik i częściowo na trawnik. I wtedy się zaczęło. Adrian H. został pobity pięściami i pałkami oraz skopany po całym ciele. Wśród napastników był oskarżony 27-latek. Sprawcy zrabowali ofierze telefon komórkowy, po czym oddalili się w kierunku ul. Wileńskiej.
Rannemu Adrianowi H. udało się dotrzeć na pobliski przystanek MPK. Usiadł z myślą, że doczeka się nocnego autobusu miejskiego. Nie zdążył, gdyż został wypatrzony przez nocny patrol policyjny. Widząc, w jakim jest, stanie stróże prawa wezwali karetkę pogotowia, która zawiozła poturbowanego pacjenta do szpitala Pirogowa. Kurował się w nim do 16 lutego.
Tego samego dnia policja zatrzymała Piotra M. W jego mieszkaniu znaleziono pałkę teleskopową. Podczas przesłuchania 27-latek przyznał się do winy. Jego czterech pomagierów nie zdołano pochwycić. Dlatego ich sprawę skierowano do odrębnego postępowania. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?