Łódzki kodeks reklamowy. Zmniejszy się ilość reklam wielkoformatowych i banerów [ZDJĘCIA]

- Przyjęcie przez Sejm ustawy o ochronie krajobrazu dało nam szansę żeby zapanować nad ładem w mieście i agresywną reklamą. Jesteśmy na etapie przygotowywania kodeksu reklamowego, który określi zasady obowiązujące w Łodzi - wyjaśnia Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

Na początku urzędnicy skupią się na stworzeniu wytycznych dla trzech priorytetowych obszarów. Pierwszym z nich będzie strefa wielkomiejska. Drugim główne, przelotowe arterie.

- Zależy nam by ci, którzy się po nich przemieszczają, mogli oglądać miasto, a nie szpaler reklam. Trzeci obszar, którym na początku zamierzamy się zająć, to punkty wlotowe do miasta. Później stworzymy wytyczne dla osiedli mieszkaniowych, bo nie da się wszystkiego od razu zrobić - tłumaczy Hanna Zdanowska. - Oczywiście mamy już wstępne założenia. Zależy nam na ograniczeniu reklam wielkoformatowych i banerów wywieszonych na płotach. Chcemy określić odległość, w jakiej mogą się od siebie znajdować.

Co ważne, wytyczne te będą też dotyczyć prywatnych nieruchomości. Do tej pory mogliśmy wpływać tylko na nieruchomości położone na gruntach miejskich.

Gdy wytyczne odnośnie lokalizacji i ilości reklam już powstaną, miasto chce określić stawki za korzystanie z nośników reklamowych, które wcześniej urzędnicy zaakceptują.

- Na pewno będą to dzienne opłaty - zaznacza prezydent Zdanowska. - W uchwale określającej stawki za korzystanie z reklam uwzględnimy też kary w przypadku nielegalnych reklam. Ustawa krajobrazowa daje nam możliwość nakładania czterdziestokrotności opłaty karnej na kogoś, kto wywiesi reklamę niezgodną z kodeksem - dodaje Zdanowska.

Kodeks reklamowy ma powstać do końca roku.

- Na dostosowanie się do reguł obowiązującego kodeksu reklamowego będzie rok - zaznacza Zdanowska. - Powołaliśmy już zespół do opracowania kodeksu, będziemy też współpracować z trzecim sektorem.