Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki Opus Film produkuje nowe dzieło Kingi Dębskiej

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
W obsadzie filmu znalazły się m.in. debiutująca studentka warszawskiej Akademii Teatralnej Paulina Pytlak (na pierwszym planie) oraz tancerka Joanna Drabik
W obsadzie filmu znalazły się m.in. debiutująca studentka warszawskiej Akademii Teatralnej Paulina Pytlak (na pierwszym planie) oraz tancerka Joanna Drabik Zuzanna Szamocka/Kino Świat
Łódzkie studio Opus Film jest producentem nowego filmu Kingi Dębskiej - „Święto ognia”. Obraz ma pojawić się w kinach w przyszłym roku.

Nowe dzieło Kingi Dębskiej (autorki m.in. filmów „Moje córki krowy” i „Zupa nic”) wchodzi właśnie w fazę postprodukcji. „Święto ognia” powstaje na podstawie powieści Jakuba Małeckiego - uhonorowanej nagrodą literacką im. Norwida - a pomysłodawcą ekranizacji książki autora jest producent filmu Piotr Dzięcioł, szef studia Opus Film (odpowiedzialnego za takie tytuły, jak „Ida”, czy „Zimna wojna”).

- Piękna historia, dużo emocji, świetna obsada i reżyseria Kingi Dębskiej są, moim zdaniem, przepisem na sukces - zapewnia Piotr Dzięcioł. - Wierzę, że udało nam się zrealizować film dorównujący poziomem najwybitniejszym projektom zrealizowanym przez Opus Film.

Jak podkreśla sama Kinga Dębska, „Święto ognia” jest najbardziej czułym i delikatnym z jej filmów, czymś pomiędzy „Amelią” a „Nietykalnymi”.

- Film przyniesie widzom wiele wzruszeń i oczyszczającego śmiechu, ale też zderzy ich z trudnymi pytaniami - dodaje reżyserka. - To będzie zupełnie inny film niż wszystkie moje poprzednie. Naprawdę. Jest z pewnością najbogatszy formalnie, najbardziej wymagający narracyjnie, bo i różne czasy, i taniec, i porażenie mózgowe. Dużo wzruszeń i emocji towarzyszyło okresowi zdjęciowemu, wszyscy mieliśmy poczucie, że obcujemy z czymś ważnym i niemal mistycznym. Jedno jest pewne - świat po seansie będzie wyglądał inaczej. Cała ekipa miała poczucie, że ten film nas wszystkich jakoś zmienił. Na lepsze.

Bohaterką tej opowieści jest Anastazja (debiutująca na dużym ekranie Paulina Pytlak), 20-latka uzależniona od komiksów, gorącej czekolady i zakochana w chłopaku z sąsiedztwa. Dziewczyna od dziecka jest przykuta do wózka, a z otoczeniem porozumiewa się za pomocą specjalnego programu. Mimo wszystkich ograniczeń Nastka nie traci pogody ducha, a optymizmem zaraża wszystkich. Najlepszą relację ma z nią starsza siostra Łucja (Joanna Drabik) - wschodząca gwiazda Baletu Narodowego, która właśnie stanęła u progu wielkiej kariery. Anastazję samotnie wychowuje ojciec Poldek (Tomasz Sapryk). Wkrótce życie całej trójki wkroczy w nowy etap, kiedy do ich drzwi zapuka przebojowa sąsiadka z naprzeciwka - Józefina (Kinga Preis).

W obsadzie znaleźli się również m.in. Karolina Gruszka, Katarzyna Herman, Mariusz Bonaszewski. Autorem zdjęć jest Witold Płóciennik, a muzyki - Bartosz Chajdecki.

Koproducentem filmu „Święto ognia” jest Łódzki Fundusz Filmowy; projekt współfinansuje Polski Instytut Sztuki Filmowej.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki