Jak informuje Miłosz Wika, rzecznik ZWiK, co roku odnawianych jest około 0,5 kilometra ceglanych kanałów, szczególnie tych budowanych w latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku.
W tej chwili, prace prowadzone są w kanale pod ul. Limanowskiego. Wkrótce ruszą też na Wojska Polskiego.
- Naprawy są konieczne, gdyż ścieki, deszczówka oraz gromadzące się gazy powodują erozję ceglanych ścian. Szczególnie narażone na zniszczenie są spoiny między cegłami. Ich znaczny ubytek stanowi zagrożenie dla konstrukcji kanałów - podkreśla Miłosz Wika. - Zanim rozpocznie się uzupełnianie ubytków w ścianach kanały są myte, pozostałości starych spoin usuwane wodą pod ciśnieniem ponad 50 barów. Nowe fugi nakładane są ręcznie. Wykonane z cementu hutniczego - odpornego na wymywanie, działanie ścieków i gazów.
Pracownicy ZWiK pod ziemią są wyposażeni w czujniki wykrywające obecność gazów, mają też założone specjalne uprzęże ratunkowe. Na powierzchni ubezpiecza ich grupa z aparatami tlenowymi i windą do ewakuacji pracujących pod ziemią ludzi. W Łodzi jest około 2 tysięcy kilometrów kanałów ściekowych. 25 procent z nich (około 500 km) to kanały ogólnospławne, odbierające jednocześnie ścieki i deszczówkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?