Nie podpisali umowy na remont Piotrkowskiej

- Zarząd Dróg i Transportu dokonał wyboru najkorzystniejszej spośród ofert - zapewnia Agnieszka Lubiatowska, rzecznik instytucji. - Z uwagi, iż jeden z oferentów złożył odwołanie od rozstrzygnięcia, zawarcie umowy na przebudowę ul. Piotrkowskiej zostało przesunięte. Dalsze działania uzależnione są od wyroku Krajowej Izby Odwoławczej.

Do przetargu, który został rozstrzygnięty pod koniec września, przystąpiły cztery firmy. ZDiT wybrał najtańszą ofertę - Strabag uznał, że może wyremontować odcinek głównego deptaka miasta za 48,5 mln zł. Najdroższa oferta opiewała na 10 mln zł więcej. Początkowo urzędnicy zakładali, że na ten cel trzeba będzie wydać z budżetu miasta w sumie 60 mln zł.

Wyglądało na to, że prace - tak jak planowano - rozpoczną się jeszcze w październiku. Dziś wiadomo już, że tak się nie stanie. Harmonogram zakładał następnie, że do końca stycznia przyszłego roku miały się zakończyć prace na odcinkach: od placu Wolności do ul. Próchnika i od al. Mickiewicza do ul. Nawrot. Całość miała być gotowa do końca stycznia 2014 roku. Dziś nie wiadomo, jak odwołanie od przetargu wpłynie na termin zakończenia remontu Pietryny.

Na ul. Piotrkowskiej mają się pojawić drzewa, nawierzchnia ma być wykonana z granitu strzegomskiego. Na deptaku ma rosnąć w sumie 200 drzew, nie wszystkie da się wsadzić bezpośrednio w ziemię. Tak stanie się na odcinku od Mickiewicza do 6 Sierpnia i Traugutta - będą zasadzone w ziemi, natomiast bliżej placu Wolności rośliny będą umieszczone w donicach. Dzięki temu zimą będzie można schować je do magazynu.

Odwołanie od przetargu zostanie zapewne rozpatrzone w ciągu kilku tygodni.

Po Piotrkowskiej będziemy spacerować po granicie strzegomskim w kolorze szarym. Ma on bowiem największą trwałość. Zmieni się także szerokość jezdni i chodników. Chodniki mają być o 2 metry szersze kosztem jezdni. Przeniesiony ma być także pomnik Kościuszki na placu Wolności.