Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obchody ku czci walczących z nazizmem pod pomnikiem Pogromców hitleryzmu z czasów PRL. Policjanci z Wielunia badają czy propagowano komunizm

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Przy pomniku „Pogromców hitleryzmu” koło Wielunia , stojącym na prywatnej działce w powiecie wieluńskim. Złożone zostało zawiadomienie o podejrzeniu propagowania komunizmu.

ODDALI CZEŚĆ WALCZĄCYM Z FASZYMEM

Przykra sprawa. Uważam, że nie daliśmy ani jednego powodu do osądu, że hołdujemy Związkowi Sowieckiemu, czy coś w tym stylu. Chodziło o oddanie czci wszystkim „pogromcom hitleryzmu”, bez względu na narodowość. Uroczystość miała charakter patriotyczny – przekonuje Marek Chałupka, właściciel pomnika upamiętniającego żołnierzy, którzy w styczniu 1945 r. położyli kres niemieckiej okupacji ziemi wieluńskiej.

Pomnik Pogromców hitleryzmu z czasów PRL stoi na jego prywatnej działce rekreacyjnej w Młynisku niedaleko Wielunia. Został tutaj przewieziony po tym, jak wojewoda łódzki wydał decyzję o jego usunięciu z centrum Wielunia na mocy tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Uroczystość przy pomniku, z której teraz muszą tłumaczyć się policji jej organizatorzy, odbyła się w czerwcu br.

Jak informuje st. asp. Katarzyna Grela, oficer prasowy wieluńskiej policji, złożone zostało zawiadomienie, które dało podstawę do wszczęcia postępowania. Mundurowi sprawdzają, czy podczas uroczystości doszło do rozpowszechniania symboliki ustroju totalitarnego, na co są paragrafy w Kodeksie karnym.

Policja z Wielunia bada czy uczczenie walki z faszyzmem propaguje komunizm

- Przeprowadzono już czynności ze mną, przesłuchano też obecnych na uroczystości wójta, strażaków, członków orkiestry dętej. Policjanci robią rozpoznanie, żadnego zarzutu dotąd mi nie przedstawiono – mówi Marek Chałupka.

Organizatorem wydarzenia było Bractwo Liderów, którego właściciel pomnika jest członkiem. Stowarzyszenie stawia sobie za cel „krzewienie wartości i tradycji rycerskich i szlacheckich oraz patriotyzmu i użytecznego zaangażowania na rzecz narodu polskiego”. Działa międzynarodowo, stąd też obecność na czerwcowej uroczystości delegacji ze Słowacji, Ukrainy, Szwecji, Niemiec, Rosji, Syrii, Iraku i Wielkiej Brytanii.

Zgromadzeni usłyszeli, że wydarzenia z początku 1945 r. to nie „wyzwolenie Polski”, lecz „wyparcie z kraju zbrodniarzy niemieckich”. Podkreślano, że hołd żołnierzom walczącym z hitlerowcami należy oddawać „bez obłudy i zakłamywania historii, a szczególnie bez dzielenia i skłócania narodu polskiego z narodem rosyjskim, który tak samo został unieszczęśliwiony komunizmem, jak naród polski”.

Marek Chałupka nie spodziewał się, że przyjdzie mu stawiać się na komisariacie w związku ze swoją działalnością.

Inne osoby ostrzegały mnie jednak, że inicjatywa może niektórych zaboleć i tak to się zakończy. Trudno. Ja nie żałuję tego, co zrobiłem, bez względu na ewentualne konsekwencje, jakie mogą mnie spotkać w przyszłości. Pod pomnik przyjeżdżają ludzie z całego kraju, a taki właśnie od początku był cel, żeby to miejsce pamięci żyło – podsumowuje mieszkaniec Młyniska.

Pomnik symbolizujący „polsko-radzieckie braterstwo broni” powstał w latach 60. XX w. „W sposób jednoznaczny i bezsporny symbolizuje komunizm”– uzasadnił wojewoda łódzki swoją decyzję o usunięciu monumentu z centrum Wielunia, posiłkując się opiniami IPN i historyka powołanego w charakterze biegłego. Władze miasta nie odwoływały się od zarządzenia wojewody.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki