Do tragicznej śmierci niemowlęcia doszło w Opocznie 23 maja ubiegłego roku. Kiedy do mieszkania wkroczyły służby ratunkowe, dla maleńkiej Patrycji było już za późno na ratunek. W mieszkaniu przebywał jeszcze jej 8-letni brat i kompletnie pijana matka. Ojca, równie upojonego alkoholem, policjanci znaleźli po kilkunastu minutach.
Po trwającym ponad rok śledztwie dotyczącym umyślnego pozbawienia życia czteromiesięcznej Patrycji, Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim zdecydowała się oskarżyć o zabójstwo dziecka z zamiarem ewentualnym poprzez działanie wspólnie i w porozumieniu obydwoje rodziców. Obydwoje też mają odpowiedzieć za znęcanie się nad 8-letnim Kacprem. Akt oskarżenia został przesłany do Sądu Okręgowego w Piotrkowie.
Potwory, nie rodzice
Z aktu oskarżenia zawierającego między innymi obszerny opis obrażeń, jakich doznała mała Patrycja i udręki jaką przeżywał jej starszy brat, wyłania się obraz dramatu dzieci, którymi „opiekowali się” nadużywający alkoholu rodzice.
Zobacz także: Skatowany półroczny chłopiec w Kutnie
Tomasz K. stanie przed sądem oskarżony o to, że sprawował opiekę nad czteromiesięczną córeczką po spożyciu alkoholu i działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia jej życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, wielokrotnie rzucał niemowlę na łóżko i na podłogę, na skutek czego u dziecka doszło do rozległych obrażeń głowy (m.in. złamanie lewej kości ciemieniowej, rozległy krwiak podtwardówkowy, wylew krwi i obrzęk mózgu).
Dziecko nie zmarło od razu na skutek obrażeń, był czas na ratunek, ale Tomasz K., jak zauważają śledczy, zaniechał udzielenia maleństwu znajdującemu się w stanie zagrożenia życia jakiejkolwiek pomocy, godził się na jego śmierć i w efekcie doprowadził do zgonu.
O zabójstwo z zamiarem ewentualnym oskarżona jest także matka Joanna K., która też sprawowała opiekę nad niemowlęciem po spożyciu alkoholu i nie sprzeciwiła się, ani nie przeciwdziałała czynom ojca dziecka. Mało tego, mimo, iż miała widzieć i uświadamiać sobie, że dziecku jest potrzebna pomoc medyczna, zaniechała podjęcia jakichkolwiek czynności w celu udzielenia córeczce pomocy, a więc - jak uzasadnia prokuratura - godziła się na jej śmierć, a przez to doprowadziła do zgonu.
Tomasz K. jest ponadto oskarżony o znęcanie się nad 8-letnim Kacprem, którego wulgarnie wyzywał oraz bił pięściami po twarzy i głowie, przez co naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O narażenie zdrowia i życia syna oskarżona jest także matka, która nie przeciwstawiła się znęcaniu się nad chłopcem.
Obydwoje są tymczasowo aresztowani. Do zabójstwa dziecka się nie przyznali. Grozi im dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?