Klub Żużlowy Orzeł otrzymał licencję na sezon 2016 z numerem 1 w Polskiej Lidze Żużlowej. - Jesteśmy jedynym klubem na tym poziomie rozgrywek, który otrzymał licencję bezwarunkową! - informował prezes Witold Skrzydlewski.
Licencje warunkowe, czyli brak części dokumentów i zaświadczeń w pierwszej lidze otrzymały: Wanda Kraków, Wybrzeże Gdańsk i SK Lokomotive Daugavpils. Pozostałe kluby nie otrzymały licencji w pierwszym terminie.
Czy to oznacza konieczność połączenia pierwszej i drugiej ligi żużlowej? Kluby mają teraz czas na odwołania i jak zapewniają działacze większości ośrodków żużlowych, wszelkie brakujące dokumenty mają zostać dostarczone. To kolejny sezon, kiedy łódzki klub otrzymuje licencję z numerem 1. Jest to dowód na znakomite i rozsądne zarządzanie Orłem.
- Dziękujemy władzom miasta i wszystkim partnerom, którzy zapewniają stabilność i odpowiednie zaplecze organizacyjne - dodaje prezes Orła Witold Skrzydlewski. - Łódź jest podawana jako przykład dla innych ośrodków żużlowych i dbamy o odpowiednią promocję miasta. Klub nie ma żadnych długów i zobowiązań.
Na portalu sportowefakty.pl Witold Skrzydlewski w swym felietonie pisze: - Uważam, że całe zło polskiego żużla bierze się z procesu licencyjnego, który od dawna nie jest przejrzysty. Znamy wyniki procesu licencyjnego. Do 7 grudnia wszyscy mieli czas, żeby złożyć dokumenty. Jak nieoficjalnie wiem było jednak przyzwolenie na dowożenie papierów po upływie tego terminu. Dla mnie to jest skandal. Granica powinna być jasna, a reguły gry proste. Tak jest przecież w innych dyscyplinach. Władze polskiego żużla takimi ruchami obniżają swój poziom. Terminy powinny być święte. Każdy ma złożyć papiery do konkretnego dnia, później decyzje i czas na odwołanie. Dziś powinniśmy oceniać po raz drugi wszystkie ekipy, a my czekamy... I jaki jest efekt? 17 grudnia, a nikt nie wie, ile będzie zespołów, a co za tym idzie lig. Uważam, że w regulaminie nie powinno być nic o możliwości dowożenia dokumentów po upływie konkretnego terminu. W żużlu mówimy o wielu negatywnych zjawiskach. Najczęściej wspominamy o słabej kondycji finansowej klubów. Moim zdaniem całe zło bierze się jednak z procesu licencyjnego. To jest największa patologia naszej dyscypliny. Nie ma w tym wszystkim żadnej przejrzystości.
To wszystko powoduje, że tacy ludzie jak ja, pani Marta Półtorak czy Roman Karkosik wycofują się z żużla.
Inna dobra informacja dla kibiców speedwaya: władze Łodzi ogłosiły nowy przetarg na budowę stadionu żużlowego w Łodzi. To już drugi przetarg na budowę w Łodzi stadionu żużlowego. Władze Łodzi chcą przeznaczyć na stadion Orła 45 milionów zł, a w pierwszym przetargu najtańsi oferenci wyceniali swą pracę na 58 mln. Teraz dokonano korekt w zamówieniu, jest zatem szansa, że porozumienie zostanie osiągnięte. Oferty zostaną otwarte 20 stycznia 2016 roku. Nazwa nadana zamówieniu: Zaprojektowanie i wybudowanie stadionu żużlowego przy ul. 6 Sierpnia 71 w Łodzi. Zamawiający żąda od Wykonawcy wniesienia wadium w wysokości: 1,2 mln zł. Czas trwania zamówienia lub termin realizacji to 22 miesiące.
Działacze Orła poinformowali, że akcja zbierania kapsli zakończyła się sukcesem. Dziękujemy kibicom Orła za olbrzymie zaangażowanie.
Od 19 grudnia będziemy mogli oficjalnie informować o kontraktowaniu zawodników, na razie przedłużyliśmy umowy z następującymi zawodnikami: Jakub Jamróg, Hans Andersen, Damian Adamczak, Mariusz Puszakowski i Rory Schlein. Australijczyk był w Łodzi na badaniach i nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpoczął treningi z pełnym obciążeniem.
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?