Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) zwróciła uwagę, że w ośrodku brakuje zaślepek w gniazdkach elektrycznych w sali zabaw dla dzieci, w sali telewizyjnej dla mężczyzn wystaje gniazdko, w futrynie w pokoju jest ubytek, a w ścianie w sali lekcyjnej dziura.
KIO uznała także, że nie powinno stanowić podstawy odrzucenia oferty wyposażenie ścian w sali zabaw w naklejki z motywami dziecięcymi oraz ubytki w ścianie pod zlewozmywakami nad podłogą w kuchni na parterze. Zdaniem Izby, nie można stwierdzić, że w tym miejscu była dziura w ścianie.
- Izba, rozstrzygając odwołanie, wniesione przez wykonawcę, uwzględniła je w części zarzutów i nakazała zamawiającemu unieważnienie wyboru oferty najkorzystniejszej. Jednocześnie Izba podtrzymała odrzucenie oferty odwołującego - mówi Justyna Tomkowska, rzeczniczka Krajowej Izby Odwoławczej.
Właścicielka ośrodka nie komentuje wyroku KIO. Czeka na jego uzasadnienie.
ZOBACZ TEŻ: Uchodźcy z Syrii trafią do podłódzkich Grotnik? [ZDJĘCIA+FILM]
Ośrodek w Grotnikach działa od pięciu lat jako jeden z nadzorowanych przez Urząd ds. Cudzoziemców. Przebywa w nim do 120 cudzoziemców. Takich miejsc jest w Polsce 11. 8 z nich prowadzą prywatne podmioty, wyłaniane w przetargach.
Na początku lipca Urząd ds. Cudzoziemców poinformował o rozstrzygnięciu przetargu na prowadzenie ośrodków w latach 2015 - 2019. Oferta właścicielki dawnego domu weselnego została odrzucona ze względu na stan techniczny obiektu. Odwiedzający Grotniki urzędnicy stwierdzili m.in. "niezagwarantowanie co najmniej dobrego stanu podłóg, ścian, sufitów" - w tym dziury, brak zaślepek w gniazdkach elektrycznych oraz brak ścian lub tapet z motywami dziecięcymi.
W wyniku skomplikowanego przetargu wybrane zostały 2 ośrodki, pozostałych 6 miejsc wyłoni nowy przetarg lub przetargi.
- Ośrodek z Grotnik może ponownie wziąć w nim udział - mówi Ewa Piechota, rzecznik Urzędu do spraw Cudzoziemców. - Jeśli jednak stan techniczny nie ulegnie poprawie, oferta może być odrzucona w kolejnym przetargu.
Aktualnie podłódzki ośrodek ma umowę z Urzędem ds. Cudzoziemców przedłużoną do końca sierpnia. Umowa może być przedłużana z wolnej ręki aż do momentu wyjaśnienia, kto poprowadzi wszystkie 8 ośrodków do 2019 roku.
Ośrodki Urzędu do spraw Cudzoziemców są, według wstępnych planów rządu, rozważane jako miejsce umieszczenia dwóch tysięcy uchodźców, których przyjęcie zadeklarowała Polska w ramach porozumienia państw Unii Europejskiej. Mogą tam m.in. trafić osoby z ogarniętej wojną Syrii.
GROTNIKI |
W Grotnikach przebywają cudzoziemcy, którzy oczekują na decyzję w sprawie przyznania statusu uchodźcy. Upraszczając: status ten przysługuje osobom, które przebywają poza własnym krajem z obawy przed prześladowaniem. Mogą być na nie narażone z różnych powodów, na przykład rasy lub wyznawanej religii i przekonań. Urzędnicy mają pół roku na to, by sprawdzić, czy taka sytuacja rzeczywiście ma miejsce. To teoria, bo w praktyce wygląda to nieco inaczej. Procedury często się przedłużają - także z powodu odwołań od przeważających decyzji odmownych. Rodziny, najczęściej z terytorium Rosji i byłych republik radzieckich, kwaterowane są w pokojach z łazienką, przypominających te z pracowniczych wczasów pod gruszą. Ich dzieci przez ten czas chodzą do szkoły w Grotnikach. Na terenie ośrodka znajdują się nie tylko pokoje. Jest też tam m.in. sala lekcyjna, z której korzystają młodsi mieszkańcy, sala wyznaczona na meczet, stołówka, a na zewnątrz znajduje się plac zabaw. |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?