- Bardzo potrzebujemy zwycięstwa i mam nadzieję, że szybko je osiągniemy – mówił po ostatniej porażce z Polonią Warszawa trener PGE GKS Andrzej Konwiński. Mecz z Olimpią na własnym stadionie wydawał się najlepszą okazją do przełamanie niemocy, ale niestety remis nie poprawił sytuacji bełchatowian.
Lepiej ten mecz nie mógł się rozpocząć dla drużyny z Bełchatowa, która zaatakowała od samego początku i już w czwartej minucie, po ładnym strzale z wolnego Artura Lenartowskiego, objęła prowadzenie. Cóż z tego, skoro zaledwie po czterech minutach był już remis, a Olimpia cieszyła się z gola również po stałym fragmencie gry. Bełchatowianie zagapili się przy rzucie rożnym, a akcję skutecznym strzałem zamknął Łukasz Pietroń.
Zespół Konwińskiego starał się atakować, ale bez większego zagrożenia, a do tego grali nerwowo. I tuż przed przerwą Olimpia wyszła na prowadzenie, gdy ładnym strzałem popisał się Anton Kołosow.
Kibice bełchatowskiego zespołu nie ukrywali rozczarowania, tym bardziej, że ich drużyna prezentowała się naprawdę kiepsko. W przerwie Konwiński zdjął z boiska defensywnego pomocnika Szymona Zgardę, a w jego miejsce na placu gry pojawił się napastnik Dawid Flaszka. Początek wyglądał kiepsko, ale wreszcie w 54. minucie piłkarze PGE GKS cieszyli się z gola, którego zdobył Dawid Dzięgielewski. Pozyskany dziesięć dni temu były gracz Pogoni Siedlce poderwał swój zespół do walki, ale jego zespół nie zdołał zapewnić sobie zwycięstwa, choć okazje ku temu były. Doskonale jednak spisywał się bramkarz Olimpii, ale i Paweł Lenarcik zasłużył na pochwały broniąc w 71. minucie, być może, piłkę meczową.
PGE GKS Bełchatów – Olimpia Elbląg 2:2 (1:2)
Gole: 1:0 Artur Lenartowski (4), 1:1 Łukasz Pietroń (8), 1:2 Anton Kołosow (42), 2:2 Dawid Dzięgielewski (53)
PGE GKS: Lenarcik – Witasik, Grolik, Klepczyński, Szymorek – Andrzejczak, Rachwał, Lenartowski (74, Pisarczuk), Zgarda (46, Flaszka), Maciejewski (81, Łabędzki) – Dzięgielewski (76, Krzywicki). Trener: Andrzej Konwiński.
Olimpia: Tułowiecki – Maciążek (82, Wolak), Kubowicz, Wenger, Bukacki – Kołosow, Sokołowski, Ressel (69, Stępień), Bojas, Pietroń (80, Lisiecki) – Piceluk (64, Szuprytowski). Trener: Adam Boros.
Żółte kartki: Kubowicz, Lisiecki, Kołosow (Olimpia)
Sędziował Tomasz Białek (Drezdenko)
Widzów 1200
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
