- Mamy świetnych lekarzy i pieniądze na najnowocześniejsze leki. Brakowało nam jednak funduszy na remont. W końcu się udało i dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej i Fundacji "Idźmy razem" zrobiliśmy remont tej ważnej kliniki - powiedziała w poniedziałek prof. Danuta Chlebna-Sokół, ordynator oddziału.
Klinika, choć niewielka (liczy tylko 20 łóżek), jest unikalna w skali kraju. To tu znajduje się pododdział patologii noworodka, gdzie trafiają np. wcześniaki z trudnymi wadami oraz oddział chorób metabolicznych kości, w którym leczą się pacjenci z całego kraju.
Lekarze długo czekali na remont. W końcu, po dziewięciu miesiącach, remont się zakończył. Na oddziale leżą już pacjenci, a lekarze znowu pracują pełną parą.
- W trakcie remontu nasi pacjenci musieli leżeć na innych oddziałach. Teraz leczymy ich u siebie - mówi prof. Chlebna-Sokół. - Trafiają do nas pacjenci z wadami narządów ruchu, wrodzoną łamliwość kości, zaburzeniami metabolicznymi kości czy niską masą kostną. Leczymy tu nawet noworodki.
Ze względu na swoją wąską i unikalną specjalizację oddział ma bardzo wielu pacjentów. W pododdziale patologii noworodka w zeszłym roku leczonych było ponad 300 pacjentów. Jedna trzecia z nich to bardzo małe wcześniaki. Z kolei na oddziale pediatrycznym leczyło się w zeszłym roku ponad tysiąc chorych. W tym roku pacjentów może być znacznie więcej, bo oddział pracuje już w pełnej liczbie łóżek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?