Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpisał umowę na prywatne leczenie: "W grę może wchodzić oszustwo"

Alicja Zboińska
archiwum Polska Press
Łodzianie nie zawsze są świadomi, że zawierają dwuletnią umowę i co miesiąc zobowiązują się płacić za prywatne leczenie.

Jedną z osób, które czują się poszkodowane, jest 32-letni Łukasz z Łodzi, który w lipcu wraz z kolegami spędzał wolny czas na Stawach Jana. - Podeszły do nas dziewczyny, które poprosiły o pomoc w wypełnieniu ankiety - mówi łodzianin. - Pytały o prywatne leczenie, a potem poprosiły o to, by się podpisał. Chodziło o wiarygodność.

Pan Łukasz szybko zapomniał o tym zdarzeniu. Po miesiącu otrzymał list z przypomnieniem, że ma zapłacić 60 zł za wykupiony abonament medyczny w firmie Lux Med. Skontaktował się z podaną w piśmie infolinią i poinformował, że nie będzie płacił, gdyż nie zawarł umowy, tylko podpisał się pod ankietą. Niebawem otrzymał pismo z rozwiązaniem umowy i karą 240 zł. Pan Łukasz udał się po pomoc do biura miejskiego rzecznika praw konsumentów w Łodzi. Nie był pierwszą osobą, która zgłosiła się z tym problemem.

Z umowy przesłanej po interwencji rzecznika konsumentów wynika, że pan Łukasz zgodził się przez dwa lata płacić abonament - 59 złotych miesięcznie w firmie LUX Med. Umowa została jednak zawarta przez Energetyczne Centrum, które współpracuje z Lux Medem.

CZYTAJ: Zastawiają sidła na seniorów i... podsuwają im umowy do podpisania

Zbigniew Kwaśniewski, miejski rzecznik praw konsumentów w Łodzi, poradził panu Łukaszowi, by ten złożył doniesienie do prokuratury. - W grę może wchodzić oszustwo -mówi Zbigniew Kwaśniewski. - Przygotuję także oświadczenie, że pan Łukasz uchyla się od skutków prawnych tej umowy, gdyż została ona zawarta pod wpływem podstępu. W takim przypadku od umowy zawartej poza siedzibą można odstąpić przez rok.

Karolina Kawska, rzeczniczka Energetycznego Centrum potwierdza, że firma współpracuje z dostawcą usług medycznych. Tłumaczy, że sytuacja pana Łukasza wygląda inaczej niż on sam opisał.

- Z nowymi klientami prowadzimy rozmowy weryfikacyjne i sprawdzamy, czy rzeczywiście chcą podpisać umowę za pośrednictwem naszych przedstawicieli w terenie. Podobnie było w przypadku pana Łukasza, który telefonicznie potwierdził ten fakt, zgodził się też na płacenie abonamentu. Nasza oferta jest na tyle konkurencyjna, że nie musimy uciekać się do podstępu, by znaleźć klienta. Nie ma u nas zgody na takie praktyki. Mając na uwadze trudną sytuację materialną klienta, zarząd spółki podjął decyzję o niepobieraniu dodatkowej opłaty za przedterminowe zerwanie umowy od pana Łukasza.

Lux Med czeka na wyjaśnienia od Energetycznego Centrum.

- Mamy bardzo jasno sprecyzowane zasady współpracy z naszymi partnerami biznesowymi i taka sytuacja jest dla nas niedopuszczalna. Zweryfikujemy co nastąpiło i będziemy domagali się wyjaśnień w tej sprawie - zapowiada Mariusz Remisz, dyrektor działu współpracy biznesowej Lux Med.

CZYTAJ TEŻ: Tysiące wezwań do zapłaty za rozpowszechnianie pornografii

Jak sobie radzić?

Gdy zawieramy umowę lub składamy nasz podpis pod jakimś dokumentem, musimy pamiętać o kilku rzeczach :

Podstawową jest przeczytanie dokumentu, pod którym się podpisujemy. I choć wydaje się to oczywistością, to wiele osób o tym nie pamięta albo to lekceważy. Nie mają świadomości, na co się zgodziły, a druga strona zrobi wszystko, by wyegzekwować zapisy z umowy.

Trzeba też domagać się kopii dokumentu dla siebie. Jest to o tyle ważne, że jeśli zawieramy umowę poza siedzibą firmy, to mamy 14 dni na to, by od umowy odstąpić. Nie musimy nawet podawać przyczyny. Informacja o tym musi znaleźć się w umowie. Pomocy możemy szukac w biurach rzecznika praw konsumentów lub oddziałach Federacji Konsumentów.

sach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki