Zatrzymani zamieszani są w trzy rozboje. Pierwszy miał miejsce 8 czerwca, tuż po północy, na ul. Brzechwy. 53-letni łodzianin szedł tą ulicą, gdy nagle rozwiązał mu się but. Gdy przyklęknął, by go zawiązać, został kopnięty w twarz i przewrócił się na ziemię. Doskoczyło do niego trzech napastników, którzy zaczęli go kopać. Swojej ofierze wyciągnęli z kieszeni telefon komórkowy. Zabrali też należące do 53-latka radio samochodowe.
Tego samego dnia, ok. g. 22.30, trzech młodych mężczyzn podeszło do 29-latka. Poprosili go o papierosa. Gdy ten stwierdził, że nie ma, został uderzony w twarz, a następnie pobity i skopany. Wówczas też, z jego kieszeni wysunął się telefon komórkowy. Napastnicy chwycili zdobycz i uciekli.
W trzeci rozbój zamieszany był najmłodszy z trójki. 21 czerwca, około północy, do siedzącego na murku przy ul. Tatrzańskiej 25-latka, podszedł 15-letni chłopak i poprosił go o papierosa. Gdy mężczyzna wyciągał paczkę papierosów, z kieszeni wypadł mu telefon komórkowy. 15-latek uderzył siedzącego kilkakrotnie w twarz i uciekł z jego telefonem.
Cała trójka: 15-latek i jego dwaj koledzy w wieku 17 i 18 lat, została zatrzymana we własnych mieszkaniach 2 lipca. Wszyscy byli już wcześniej notowani. Starsi z trójki usłyszeli zarzuty rozboju. 15-latkiem zajmie się sąd rodzinny.
CZYTAJ TEŻ: Bandyci na Dąbrowie. Okradli, pobili i podpalali włosy ofiary
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?