MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Łodzi walczyła w Krynicy o największą polską inwestycję, a na Expo w Kazachstanie...

Marcin Bereszczyński
Marcin Bereszczyński
Z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską, o przyczynach jej nieobecności na polskim dniu na Expo w Astanie, rozmawia Marcin Bereszczyński

Dlaczego nie pojechała pani do Kazachstanu na ostatnie dni wystawy Expo, aby walczyć o łódzkie Expo w 2022 roku?

Były trzy przyczyny. Po pierwsze byłam już w Astanie na rozpoczęciu wystawy Expo. Po drugie z Łodzi pojechała do Astany duża delegacja z wiceprezydentem Wojciechem Rosickim, który jeszcze tam nie był. W dyplomacji to ważne, żeby różne osoby przypominały o staraniach o Expo dla Łodzi. Po trzecie zależało mi na udziale w Forum w Krynicy. Wizyty w Krynicy i Cannes zmieniły gospodarkę Łodzi, która stała się ważna na mapie Polski i Europy. Nasze miasto zaczęło być rozpoznawalne. W Krynicy spotkałam się z przedstawicielami świata biznesu, a nie z politykami.

Z kim rozmawiała pani na Forum Ekonomicznym w Krynicy i jakich inwestycji możemy spodziewać się w Łodzi, jeśli negocjacje zakończą się powodzeniem?

Nie mogę tego zdradzić. Inwestycja może być jedną z największych, o ile nie największą w Polsce. Taki jest przywilej inwestora, że dopóki nie da nam zielonego światła, nie będziemy mówić o jego planach.

To może chociaż zdradzi pani branżę lub kraj inwestora?

Nie mogę, bo zbyt łatwo zostałby rozszyfrowany.

Wspomniała pani, że była na Expo w Astanie na początku tej wystawy. Jakie są efekty tej wizyty?

Spotkałam się z komisarzami poszczególnych pawilonów wystawienniczych. Ciągle mam nadzieję, że nasze starania o organizację wystawy Expo w Łodzi zakończą się powodzeniem. Teraz już wszystko pozostaje w rękach polskiej dyplomacji. W Astanie interesowało mnie, jak Kazachstan poradził sobie z całym kompleksem obiektów wystawienniczych. Patrzyłam na to pod kątem urbanistycznym i infrastrukturalnym. Jak ustawione są pawilony, jak one funkcjonują. Trzeba było się temu przyjrzeć, aby nie popełniać błędów, jakie dostrzegłam i wykorzystać dobre pomysły.

Pojawiły się sugestie, że obecna rezygnacja pani z wyjazdu do Kazachstanu mogła być wywołana naciskami związanymi z prokuratorskimi zarzutami.

Nie było żadnych nacisków. Przeciwnie, na Forum w Krynicy wicepremier Piotr Gliński zwrócił uwagę na wzorową współpracę rządu i Łodzi w sprawie starań o Expo. Decyzja o tym, że ja pojadę na otwarcie Expo do Astany, a wiceprezydent Rosicki pojedzie na jej zamknięcie, zapadła dwa miesiące temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki