Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Tomasz Moszura, kardiolog z „Matki Polki” pomógł małej pacjentce z Krakowa

Redakcja
Z doświadczenia łódzkich lekarzy coraz częściej korzystają specjaliści z innych ośrodków w kraju. Kardiolog z „Matki Polki” operował w Krakowie.

Prof. Tomasz Moszura z Kliniki Kardiologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi wszczepił nowoczesny stentgraft do mocno zwężonej aorty 13-letniej dziewczynki, pacjentki Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. To jeden z pierwszych w Europie przypadków wykorzystania u dziecka takiego implantu, a prof. Moszura jako jeden z niewielu przeprowadza akurat takie operacje. Dlatego krakowski szpital poprosił go o pomoc.

- Często współpracujemy z innymi ośrodkami, pomagamy sobie, jeśli tylko jesteśmy w stanie. To też jest idea naszego szpitala, nie zamykamy się na innych. Pacjent jest najważniejszy w naszym zawodzie i jeśli możemy mu pomóc w Krakowie, to dlaczego mamy tego nie robić - przyznaje w rozmowie z nami prof. Tomasz Moszura.

Łódzki specjalista wszczepił implant we współrpacy z zespołem kardiologów inwazyjnych krakowskiego szpitala. Zabieg przeprowadzono w nowoczesnej sali hybrydowej, przeznaczyniowo, czyli bez otwierania klatki piersiowej pacjentki. Po wszczepieniu nowego implantu średnica naczynia poszerzyła się z kilku do 12 mm.

CZYTAJ TEŻ: Lekarze z ICZMP w Łodzi wszczepili Mateuszowi zastawkę przez przedsionek. To pionierska operacja

- Zrosty w klatce piersiowej pozostałe po poprzednich zabiegach i przebyte ciężkie infekcje śródpiersia sprawiały, że ryzyko związane z typowym zabiegiem kardiochirurgicznym było bardzo duże - ocenia prof. Janusz Skalski, kierownik Oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej USD. - Jedyną szansą było wykonanie zabiegu przeznaczyniowo z jednoczesnym zabezpieczeniem zespołu kardiochirurgów i możliwością natychmiastowej interwencji w razie komplikacji.

Mama 13-letniej Melanii już w ciąży wiedziała, że córeczka urodzi ze zwężoną aortą. Dziewczynka przyszła na świat z przerwanym łukiem aorty. Naczynie, którego zadaniem jest doprowadzanie krwi do dolnej części ciała, w najwęższym miejscu miała zaledwie 3,5 mm, czyli trzykrotnie mniej niż u zdrowego dziecka.

- Cieszymy się, że zabieg się udał, choć to nie koniec leczenia dziewczynki - twierdzi dr Piotr Weryński, zastępca kierownika Oddziału Kardiologii Dziecięcej USD, który razem z prof. Moszurą wykonywał zabieg.

**CZYTAJ TEŻ:

Nowoczesna klinika rehabilitacji powstała w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi

**

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki