Radni PO zaapelowali do wojewody Zbigniewa Rau, aby nie włączał się w kampanię polityczną i przestał uchylać uchwały Rady Miejskiej, które później musi rozpatrywać sąd.
- W ostatnich latach wojewoda często uchyla uchwały, a później większość tych spraw sąd rozstrzyga na korzyść miasta. Dziwimy się, że profesor prawa tak ochoczo występuje w sądach, choć nie ma racji, na co wskazują wyroki - mówi Tomasz Kacprzak. - Wojewoda próbuje torpedować działania łódzkiego samorządu.
Tomasz Kacprzak przypomniał cztery ostatnie rozprawy wygrane przez samorząd. Najważniejsze z nich dotyczyły reformy domów pomocy społecznej i zatrudnienia Piotra Rydzewskiego na stanowisku dyrektora MOPS.
- Toczą się kolejne sprawy. Czekamy na terminy rozpraw dotyczących zmiany nazwy pl. Zwycięstwa na pl. Lecha Kaczyńskiego. Patrząc na rozstrzygnięcia w innych miastach, jesteśmy dobrej myśli - mówi Tomasz Kacprzak.
- Wojewoda stał się narzędziem w rękach swojego aparatu partyjnego - dodaje Adam Wieczorek. - Przewodniczący Rady Miejskiej musi występować w sądzie, zamiast pracować dla Łodzi. Przez wojewodę nie dojdzie do reformy DPS, co oznacza stratę 1,8 mln zł, które miasto miało zaoszczędzić na tej reformie.
Atak radnych PO na wojewodę skomentował Łukasz Magin, rzecznik klubu radnych PiS.
- Na konferencji PO wystąpiło dwóch herosów prawa. Jeden ledwie zdał studia prawnicze, a doktoratu nie ukończył, zaś drugi nie jest prawnikiem. To ostatnie osoby, które powinny odnosić się merytorycznie do pracy wojewody i jego służb. Przegapili okazję, żeby w tej sprawie milczeć - powiedział Łukasz Magin przypominając, że wojewoda obejmując stanowisko zaproponował samorządom pomoc przy tworzeniu projektów uchwał. Łódź z tej propozycji nie skorzystała. - A szkoda, bo może wojewoda rzadziej spotykałby się z samorządowcami w sądzie - dodaje Łukasz Magin.
Służby wojewody uznały konferencję radnych PO za atak polityczny, a ich argumenty za bezpodstawne. Łódzki Urząd Wojewódzki twierdzi, że wygrał większość spraw z Radą Miejską, a w tym roku sąd przyznał rację wojewodzie w sześciu przypadkach, a radzie w dwóch. Wojewoda wygrał m.in. sprawę dotyczącą kodeksu reklamowego, czyli zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów oraz rodzajów materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?