Remont rektoratu Politechniki Łódzkiej. Demontaż konstrukcji chroniącej budynek [ZDJĘCIA,FILM]

Zmoknięci przechodnie z niepokojem spoglądali wczoraj na robotników kończących demontaż dotychczasowej konstrukcji chroniącej gmach rektoratu Politechniki Łódzkiej przed skutkami zjawisk atmosferycznych - w tym opadów deszczu.

Zadaszenie powstało latem: w kilka tygodni po pożarze z 8 lipca, który zniszczył ogromną część dachu zabytkowej willi Reinholda Richtera, która jest siedzibą rektora PŁ.

Czytaj:Pożar w Łodzi. Ogień w rektoracie Politechniki Łódzkiej przy Skorupki [ZDJĘCIA, FILM]

Konstrukcja była jednym z najnowocześniejszych rozwiązań tego typu na świecie i największą postawioną do tej pory w Polsce: dach ustawiono na wysokości 25 metrów i miał rozpiętość 27 metrów.

Ewa Chojnacka, rzecznik politechniki informuje, że rozbiórka konstrukcji była zaplanowana.

- Zakończone zostały prace związane z wykonywaniem stropu nad pierwszą kondygnacją w remontowanym budynku. Firma Belfor w poniedziałek przystąpiła do demontażu zadaszenia. Wykonawcy dachu wykonali zabezpieczenie budynku przed opadami w postaci izolacji z papy na nowo wykonanym stropie. Wykonano prace zabezpieczające budynek przez opadami po zdjęciu zadaszenia. Budynek jest zatem zabezpieczony, a rusztowanie które przeszkadzałoby w dalszych pracach budowlanych jest demontowane - wyjaśnia Ewa Chojnacka.

**Czytaj:

**

Od budowlańców można usłyszeć, że dotychczasowa konstrukcja przeszkadzałaby w nadchodzącym odtwarzaniu więźby dachowej. Za ten etap prac odpowiada Konsorcjum Nortman-Gorczyca-Nowak z miejscowości Święciechowa w powiecie leszczyńskim (województwo wielkopolskie). Konsorcjum w marcu zdobyło kontrakt warty niespełna 1,7 mln zł. W ramach kontraktu konsorcjum ma także pokryć dach dachówką oraz odtworzyć: ściany od strony zachodniej, lukarn (czyli pionowych okienek w dachu, doświetlających poddasze), świetlika dachowego i wież, a także zamontować instalację odgromową.

Po odbudowaniu pokrycia dachowego willi Reinholda Richtera, a więc po zakończeniu pierwszego etapu remontu - według warunków przetargu do września - konieczne będą następne prace, na których wykonanie zostaną rozpisane kolejne przetargi. Według deklaracji władz uczelni z lipca 2016 r., doprowadzenie do świetności zabytku potrwa dwa lata, a będzie to kosztować 20 - 40 mln zł.

W marcu 2017 r. władze PŁ potwierdziły, że czynią starania, aby uzyskać odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej, ponieważ zabytek był ubezpieczony.

Według wstępnych ustaleń prokuratury, przyczyną pożaru (wybuchł, gdy na dachu remontowanego od 2015 r. budynku znajdowali się dekarze) było zaprószenia ognia podczas prac remontowych albo zwarcie instalacji elektrycznej.

Jednak prokuratora umorzyła postępowanie wobec niewykrycia sprawców. Nie dało się bowiem ustalić, czy pożar wybuchł np. za sprawą rzuconego niedopałka, przy nieumiejętnym cięciu blachy, czy też z powodu przypadkowej iskry.