Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

RIO unieważnia uchwały śmieciowe. Urząd Miasta Łodzi nie skalkulował stawek za śmieci

Marcin Bereszczyński
Łukasz Sobieralski/archiwum
Do magistratu dotarło uzasadnienie decyzji RIO o unieważnieniu uchwał dotyczących opłat za śmieci. Zostały one podjęte z naruszeniem prawa.

Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi unieważniła uchwały Rady Miejskiej, które dotyczyły opłaty za śmieci. RIO uznała, że doszło do naruszenia prawa. Urzędnicy nie przygotowali kalkulacji stawki za śmieci, co nakazuje ustawa.

O unieważnienie uchwał podjętych 30 stycznia wystąpili radni PiS. Przed głosowaniem nad tymi uchwałami ostrzegali, że mogą zostać uchylone z powodu błędów proceduralnych, ale koalicja PO - SLD przeforsowała wadliwe uchwały.

Radnych PiS oburzyło unieważnienie uchwał, ale jeszcze bardziej stanowisko magistratu o przyczynach uchylenia uchwał dotyczących śmieci. Tuż po posiedzeniu RIO, do którego doszło 4 marca, Urząd Miasta Łodzi wystosował komunikat do mediów.

Napisano w nim, że RIO miała tylko "kosmetyczne uwagi", ponadto rozstrzygnięcie RIO nie spowoduje dodatkowych utrudnień.

Radni PiS są zdania, że urzędnicy w magistracie w ten sposób chcieli oszukać media i łodzian. Uzasadnienie decyzji RIO dotarło do UMŁ w ostatnich dniach.

- Zabawne, że nawet w sytuacjach ewidentnych urząd nie umie przyznać się do błędu - mówi Łukasz Magin, radny PiS. - Nawet wtedy, gdy skarżący uchwałę - czyli w tym przypadku ja - jest obecny na posiedzeniu kolegium RIO obok przedstawicieli prezydent Łodzi i na własne uszy słyszy, co w trawie piszczy.

Magistrat zupełnie inaczej interpretuje decyzję RIO i komunikat, który wysłał do mediów po posiedzeniu kolegium Izby. Urzędnicy przekonują, że ustne uzasadnienie RIO o unieważnieniu uchwał znacznie różni się od pisemnego uzasadnienia, które wpłynęło do UMŁ.

- Wcześniejsze informacje UMŁ o motywach rozstrzygnięcia RIO w sprawie uchwał śmieciowych opierały się na ustnym uzasadnieniu podanym 4 marca podczas ogłaszania rozstrzygnięcia - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. - Wynikało z niego, że zastrzeżenia RIO wzbudził brak określenia w uchwale, iż opłatę ustala się od "zadeklarowanej liczby pojemników", a nie od "liczby pojemników". Z pisemnego uzasadnienia wynika, iż motywem rozstrzygnięcia RIO jest zbyt ogólne przedstawienie radnym Rady Miejskiej kalkulacji kosztów. W ocenie RIO wyjaśnienia składane w trakcie sesji przez przedstawicieli prezydenta były niewystarczające. Niestety, zdarza się - i tak się zdarzyło w tym przypadku - że ustne motywy rozstrzygnięcia różnią się od pisemnego uzasadnienia.

Magistrat nie zgadza się ze stanowiskiem RIO, ale nie zapadła jeszcze decyzja, czy UMŁ zaskarży je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Urząd ma na to 30 dni od otrzymania uzasadnienia decyzji RIO. Jeśli miasto się nie odwoła, to musi jak najszybciej przygotować kalkulację niezbędną do ustalenia stawek za śmieci.

- Uchylenie uchwały Rady Miejskiej przez RIO nie oznacza braku podstaw do wnoszenia opłaty za odbieranie odpadów. W mocy pozostają obowiązujące uchwały w sprawie stawek opłat - mówi Masłowski.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki