Gdy fetor z Łódki na Starym Mieście stał się nie do zniesienia, władze miasta postanowiły zakryć rzekę. Stało się to w 1917 roku. Stąd okrągła rocznica.
Problemy zaczęły się na początku XX wieku. W miejscu dzisiejszego park Staromiejskiego były domy i ulice, wśród który płynęła Łódka. Do rzeki trafiały wszelkie nieczystości: ścieki z fabryk i kamienic oraz śmieci i odpadki z targu nad brzegiem, na którym handlowano m.in. mięsem, rybami i pieczywem. Dlatego fetor z rzeki zaczął być tak dokuczliwy, że groził wybuchem epidemii. Stąd decyzją o budowie kanału z betonu, którym miała popłynąć rzeka. Pomysł ten został zrealizowany przez Niemców, którzy wówczas okupowali miasto.
- Nad schowaną pod ziemię rzeką powstała nowa handlowa ulica: Nad Łódką. Był to chyba pierwszy w Łodzi woonerf z wydzielonym pasem zieleni, szpalerami drzew, które rosną do dzisiaj, a także z ławkami - twierdzi Miłosz Wika, rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi, na wczorajszej na konferencji prasowej.
Pierwszy zakryty odcinek Łódki był między ul. Wschodnią i ul. Nowomiejską i miał 218 metrów długości. Powstał tam kanał o przekroju dzwonu mający 6,3 metra szerokości i 3,2 metra wysokości. Dziś to zabytek chętnie wykorzystywany przez reżyserów, którzy nakręcili w nim trzy filmy. Najsłynniejszy z nich to nominowane do Oscara „W ciemności” w reżyserii Agnieszki Holland.
Czytaj:Punkt obserwacyjny rzeki Łódki w Parku Śledzia [ZDJĘCIA+FILM]
- Obecnie kanałem Łódki odprowadzany jest z centrum miasta nadmiar wód deszczowych. Rzeka została włączona do systemu tak zwanych przelewów burzowych. Płynącą pod ziemią strugę można obserwować w parku Śledzia przez specjalny wizjer zwany „okiem śledzia”. Pracownicy ZWiK z okazji 100-lecia zakrycia rzeki na jednej z parkowych alei stworzyli kolejny punkt obserwacyjny - informuje Miłosz Wika.
Rzeka Łódka wypływa przy ul. Brzezińskiej, w parku Na Zdrowiu łączy się z Bałutką i za Konstantynowem wpada do Neru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?