Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal na parkingu MOSiR w Łodzi, co najmniej 45 minut w kolejce do wyjazdu. Zdenerwowani kierowcy i ogromne zamieszanie

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Zdenerwowani kierowcy mieli problem z szybkim opłaceniem parkingu.
Zdenerwowani kierowcy mieli problem z szybkim opłaceniem parkingu. Krzysztof Szymczak
Po raz kolejny kierownictwo Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łodzi nie zdało egzaminu. Przez niefrasobliwość urzędników kilkuset kierowców z Łodzi i spoza miasta miało zepsutą niedzielę. Parking przed halami Expo i Sportową stał przez wiele godzin sparaliżowany przez złą organizację płatnej strefy. Rekordziści ponad godzinę czekali do szlabanu. by wyjechać z placu, a bilety po kwadransie traciły ważność.

To nie pierwszy raz, kiedy parking w rejonie alei Poitechniki i ul. ks Skorupki stoi sparaliżowany, a do parkometru stoi długa kolejka kierowców chcących opłacić postój. Tak jest zawsze, gdy choćby w jednej z hal odbywa się jakaś impreza. Tym razem są aż trzy, w obu halach. A jakby tego było mało kłopoty na parkingu przełożyły się na sytuację na ulicach Stefanowskiego i remontowanym odcinku ul. ks. Skorupki. Ulice są zablokowane, kierowcy nie mogą ani wyjechać z parkingu przed halami ani na niego wjechać, wielu porzuca więc swoje samochody gdziekolwiek lub po prostu odjeżdża rezygnując ze zwiedzania imprez odbywających się w obu halach.

Ja już stoję 45 minut z biletem, który po opłaceniu jest ważny kwadrans, a przede mną stoi pięć samochodów, których kierowcy miotają się w nerwach, bo szlaban nie chce ich wypuścić. Przyjechaliśmy na wystawę egzotycznych zwierząt, a teraz dłużej stoimy na parkingu niż byliśmy w środku - żali się zdenerwowany kierowca spod łódzkiej miejscowości.

Kolejka do kasy i do szlabanu

W kolejce do parkometru (jedynego na placu dla kilkuset samochodów) usytuowanego przy głównym wejściu do hali Sportowej MOSiR trzeba było odstać co najmniej 25 minut. Kierowcy dopiero z biletem w garści wsiadali do aut i kierowali się do jednego z trzech szlabanów wyjazdowych. Niestety do każdego z nich stała długa kolejka aut. Kierowcy złorzecząc próbowali zmieniać pas ruchu co prowadziło do korków, zamieszania i potęgowało negatywne emocje. Niestety kierowcom nikt nie przyszedł z pomocą, bo zasada jest prosta - bilet trzeba opłacić w parkomacie lub za pomocą aplikacji. Niestety aplikacja się wieszała i nawet biegli w takich ułatwieniach nie byli w stanie nic zrobić. A nawet jeśli komuś udało się opłacić bilet za pośrednictwem telefonu, to bilet ważności kończył się nim dojechał do bramy ze szlabanem. Po prostu kierowcy porzucali swe auta i błagali w kolejce, by mogli poza kolejnością jeszcze raz opłacić bilet. Zdenerwowanie sięgało zenitu, kierowcom puszczały nerwy.

Urzędnicy nie uczą się na błędach

To nie pierwsza taka sytuacja na tym parkingu. W marcu wystarczyła jedna giełda kolekcjonerska w hali Sportowej, by sytuacja wyglądała tak jak w niedzielę 12 listopada. Tym razem jest jeszcze gorzej, bo w tym rejonie odbywają się aż trzy duże imprezy: XXXIX Festiwal Zdrowia i Niezwykłości, Targi egzotyczne oraz trójwymiarowa wystawa dzieł impresjonistów. Do tego czynne jest lodowisko Bombonierka, które zawsze w niedzielę przyciąga miłośników aktywnego wypoczynku. Problem z miejscami do parkowania pogłębia dodatkowo zamknięcie ulicy Skorupki przy której powstaje woonerf. Tak więc wszyscy siłą rzeczy wjeżdżali na płatny parking przed obiema halami. Parking dla kierowców okazał się pułapką.

W czym tkwi problem?

Problemu na parkingu by nie było, gdyby przy każdym szlabanie ustawiono parkometr. Wówczas kierowcy na bieżąco mogliby opłacać parkowanie. Nawet, gdyby proces trwał kilka minut, nikt nie stałby w gigantycznych kolejkach po kilkadziesiąt minut. Warto też pamiętać, że nie każdy ma ochotę korzystać z aplikacji (szczególnie jeśli jest na tym parkingu po raz pierwszy i pewnie jedyny), a te bywają zawodne, gdy na raz chce z nich skorzystać zbyt wiele osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki