Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy z Lututowa na ratunek krztuszącemu się niemowlakowi. Pomoc wezwały małe dziewczynki

Natalia Ptak
Natalia Ptak
Dzięki zimnej krwi i umiejętnościom ich sześciotygodniowy braciszek żyje. Mowa o 7-letniej Nikoli i 10-letniej Lenie, które w momencie, gdy ich brat się zakrztusił i przestał oddychać, natychmiast wezwały pomoc.
Dzięki zimnej krwi i umiejętnościom ich sześciotygodniowy braciszek żyje. Mowa o 7-letniej Nikoli i 10-letniej Lenie, które w momencie, gdy ich brat się zakrztusił i przestał oddychać, natychmiast wezwały pomoc. OSP KSRG Lututów
Dzięki zimnej krwi i umiejętnościom ich sześciotygodniowy braciszek żyje. Mowa o 7-letniej Nikoli i 10-letniej Lenie, które w momencie, gdy ich brat się zakrztusił i przestał oddychać, natychmiast wezwały pomoc.

Strażakiem jest się 24 godziny na dobę

Do mrożących krew w żyłach scen doszło w piątek, 26 listopada w Lututowie. Maleńki syn pani Beaty zakrztusił się. Dziecko przestało oddychać i zaczęło robić się sine. Na pomoc ruszyły dwie siostry malucha, Nikola i Lena. Dziewczynki zachowały zimną krew i zadzwoniły po strażaków.

Kilka minut po godzinie 17, kiedy to przygotowywaliśmy się do zbiórki naszej DDP i MDP w sali gimnastycznej ZSCKR w Lututowie do żony naszego druha zadzwoniły dzieci pani Beaty z prośbą o pomoc. Niezwłocznie druhowie Marcin Klimas, Mariusz Halamus i Krzysztof Obała wsiedli w samochód i udali się do domu pani Beaty oddalonego około 150 metrów od szkoły. Po przybyciu na miejsce dziecko nie oddychało i zaczęło robić się sine- relacjonują strażacy z Lututowa.

Druh Marcin przejął dziecko od pani Beaty, ułożył je na przedramieniu twarzą i głową w dół i uderzył w plecy w okolicę międzyłopatkową. Dziecko po pierwszym uderzeniu złapało oddech i zaczęło cicho płakać. Strach o życie dziecka był tak wielki, że mama chłopca straciła przytomność. Oczywiście strażacy zadbali również o nią. Następnie zawiadomiono lekarza rodzinnego, który dokładnie zbadał niemowlaka.

W tej całej sytuacji jednak największe podziękowania należą się dwóm córkom pani Beaty, Nikoli lat 7-klasa Ia i Lenie lat 10- klasa IVb,które zachowały zimną krew i wykazały się niezwykłą odwagą.To one w tej dramatycznej chwili tłumaczyły mamie, co robić i zadzwoniły po pomoc dla braciszka. Obydwie dziewczynki brały udział w tym roku szkolnym w zajęciach organizowanych przez naszych druhów w Szkole Podstawowej im. Powstańców 1863 roku w Lututowie, gdzie omawialiśmy i pokazywaliśmy między innymi, co należy zrobić w sytuacji zakrztuszenia u niemowlaka- gratulują postawy dziewczynkom strażacy z Lututowa.

Lena i Nikola otrzymały od jednostki OSP KSRG w Lututowie za swoją bohaterską postawę pluszowe misie, a mały sprawca całego zamieszania, które na szczęście dobrze się zakończyło, dostał łosia „strażaka”.Gratulacje oczywiście należą się strażakom z Lututowa. Nie tylko posiadają oni wiedzę, która pozwala ratować ludzkie życie, ale również przekazują je dzieciom, dzięki czemu udaje się zapobiec tragedii.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki