18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pabianice: tragiczny wypadek, 1 zabity, 9 rannych

Piotr Brzózka
Grzegorz Gałasiński
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj po godz. 15 w Pabianicach. Na ulicy Łaskiej srebrny seat alhambra na węgierskich numerach rejestracyjnych zderzył się czołowo z autobusem MZK.

Kierowca auta osobowego - 28-letni Koreańczyk - zginął na miejscu. Ranni to pasażerowie autobusu.

- Moja córka jechała za tym autobusem. Widziała tylko, że ten seat zjechał nagle wprost pod koła autobusu. Potem go odbiło, przeleciał na drugą stronę jezdni i wpadł do rowu. To była prawdziwa masakra - opowiadał nam mężczyzna stojący za taśmami, którymi policja odgrodziła pokaźny teren wokół miejsca tragedii. Potwierdzają to funkcjonariusze.

- Auto osobowe nadjeżdżało od strony Łasku, z przeciwnej strony jechał autobus. Kierowca auta osobowego zjechał na lewy pas i czołowo uderzył w autobus. Nie wiemy jeszcze, dlaczego tak się stało. Na pewno nikogo nie wyprzedzał. Być może zasnął za kierownicą - mówił jeden z policjantów.

Wóz miał węgierskie numery rejestracyjne. Za kierownicą siedział młody Koreańczyk.

Kierowca zginął na miejscu. Przybyli na miejsce strażacy przez dwie godziny cięli blachy jego wozu, by wydobyć zakleszczone ciało. Samochód miał kompletnie rozbity przód. Na szczęście, oprócz zabitego Koreańczyka, seatem nie podróżował nikt więcej.

Uderzenie musiało być potężne. Autobus MZK, który jechał z Pabianic do Łasku, miał wyrwaną dziurę w okolicach kabiny kierowcy. Kierowcy nic się nie stało, natomiast obrażenia odniosło dziewięciu pasażerów. Karetki odtransportowały ich do szpitali w Pabianicach i Łasku. Na szczęście ich obrażenia nie okazały się groźne. Doznali głównie stłuczeń i skaleczeń.

Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu. Od godz. 15 wyjazd z Pabianic w kierunku Łasku i Sieradza był sparaliżowany. Korki ustawiały się już w centrum, na ul. Zamkowej. Tak było do wieczora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki