Światowy Dzień Wcześniaka. 17 listopada obchodzono także w Łodzi
W czwartek (17 listopada) obchodzony był Światowy Dzień Wcześniaka, w którym świat medyczny przypomina o szczególnych potrzebach dzieci urodzonych przed skończonym 37. tygodniem ciąży.
Świętowano też w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. Zwykle z okazji tego święta szpital podświetlony był na fioletowo. Jednak w tym roku z powodu konieczności oszczędzania prądu współpracująca ze szpitalem Veolia Łódź postanowiła przekazać konkretny dar. To dwa „sztuczne uszy” czyli elektroniczne czujniki hałasu. Działają podobnie jak czujniki smogu – gdy jest zbyt głośno zmieniają kolor.
Prof. Iwona Maroszyńska, dyrektor ICZMP i neonatolog podkreśla, że dzieci przebywające wewnątrz macicy są chronione przed nadmiernym hałasem z zewnątrz.
- Wcześniaki nie są gotowe, aby odbierać świat zewnętrzny – wyjaśnia profesor.
Jednak po urodzeniu atakują je odgłosy szpitalnych urządzeń, rozmów personelu, a nawet emocji rodziców. Nadmierny hałas może utrudnić rozwój ich układu nerwowego. Koszt obu urządzeń to około 5 tys. zł – równowartość przygotowania ubiegłorocznego podświetlenia. Wcześniej na oddziale dla wcześniaków były takie urządzenia, ale zużyły się.
W czwartek z okazji święta do szpitala przyszły mamy wypisanych już wcześniaków z podziękowaniami. Mały Mateusz z Łodzi urodził się rok temu w 31 tygodniu ciąży, miał niecałe 1,5 kg. Jednak w 23 tygodniu jego mamie odeszły wody płodowe.
- Leżeliśmy jak z bombą w brzuchu, ale udało się, chowa się rewelacyjnie, właśnie nauczył się chodzić – mówi jego mama Anna Przybył.
Niestety wcześniaków rodzi się coraz więcej, obecnie w Polsce 6,3 proc. wszystkich porodów. To oznacza, że tylko w województwie łódzkim rocznie przychodzi na świat około 1,2 tys. takich dzieci.
- To paradoks, że przy lepszej opiece nad ciężarną przychodzi ich na świat coraz więcej – mówi prof. Ewa Gulczyńska, neonatolog z ICZMP. Jak przyznaje wynika to z wielu czynników, m. in. z większej liczby ciąż mnogich.
Przedwczesny poród. Co grozi wcześniakom i jak można to leczyć?
Wcześniakom grozi wiele schorzeń, m. in. uszkodzenia mózgu lub wzroku, choć ich stan zależy od masy i terminu porodu. - Są takie, które rodzą się 2 tygodnie przed terminem i takie, które rodzą się 15. tygodni przed terminem i to one zajmują najwięcej naszej uwagi – mówi prof. Gulczyńska. Obecnie już nawet dzieci ważące 700-800 gram mają szansę na zdrowe życie.
Z okazji dnia wcześniaka WHO zarekomendowało „kangurowanie” maluchów jeszcze przed włożeniem do inkubatora. Okazało się bowiem, że ciepło matki i kontakt z jej skórą znacznie zwiększają ich szanse na przeżycie. Do kangurowania wcześniaków od kilkudziesięciu lat zachęcają lekarze z ICZMP.
- Oddział jest dostępny dla rodziców. Kangurować może zarówno mama jak i tata – przyznaje prof. Gulczyńska.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?