Właśnie kończy się siódmy sezon, który założony przez Mariusza Pilawskiego, aktora i reżysera, Teatr Mały spędza w charakterystycznym budynku z czerwonej cegły w centrum handlowym Manfaktura. Jubileuszowego tortu mogli spróbować widzowie piątkowego spektaklu komediowego „Rodzinny interes”.
PRZECZYTAJ TEŻ: "Rodzinny interes" w Teatrze Małym w Łodzi [RECENZJA]
W sobotę 19 czerwca „Mały” otworzy wzorem ubiegłego lata cykl „**Letnie soboty z komedią”**. Pokazana zostanie nagradzana „Wydmuszka” Marcina Szczygielskiego z udanymi rolami Loretty Cichowicz i Malwiny Irek.
- Mijający sezon objawił się trzema premierami: uroczą „Anią z Zielonego wzgórza”, polską komedią „Rodzinny interes” Katarzyny Wojtaszak i kryminalnym pastiszem „Niepoważna śmierć” Jerzego Szczudlika - mówi Mariusz Pilawski. - Ostatni z tych spektakli jest już trzydziestym w naszym dorobku.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Luksus pięknej śmierci na scenie: "Niepoważna śmierć" w Teatrze Małym w Łodzi [RECENZJA]
Wprawdzie mijający sezon zamyka się najmniejszą jak dotąd liczbą premier, ale jest i dobra wiadomość - od miesiąca w „Małym” toczą się prace nad najliczniejszym od strony obsady przedstawieniem Teatru. Będzie to „Skąpiec albo sknera ukarany” Moliera w dowcipnym tłumaczeniu Jana Polewki. Premiera otworzy w październiku nowy sezon.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 6 - 12 czerwca 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?