Tłusty czwartek 2024 w Łodzi. Kolejki przed cukierniami już od rana
Jak co roku chętnych na pączki w tłusty czwartek w Łodzi nie zabrakło. W tym roku w kolejkach stanęło mniej młodzieży, bo w szkołach regionu łódzkiego trwają jeszcze ferie zimowe.
Spore kolejki w czwartek przed południem stały do okienek z pączkami przy ulicy Piotrkowskiej. Gorąca Pączkarnia przy ul. Piotrkowskiej 103/15 zachęcała walentynkowym wystrojem okienka. Ale spora kolejka po pączki stała też do pobliskiego okienka firmy Gorący Precel, w którym też w czwartkowy poranek królowały pączki.
Ogonek ustawił się też rano przed rodzinną piekarnią Podpora przy ul. Wojska Polskiego. Mimo utrudnień z dojazdem i dojściem remontowaną ulicą miłośników pączków nie zabrakło.
Bez kolejki można było kupić pączki w cukierni Dybalskiego na parterze Centralu. Klienci obsługiwani byli na bieżąco. Pączki dla przyspieszenia sprzedaży przygotowane były w gotowych sześciopakach, większość klientów kupowała szóstkami. Ale już po godz. 8 rano skończyły się pączki premium z różą. Do kolejnej dostawy zostały jedynie pączki z powidłami śliwkowymi oraz faworki.
Spokojnie było też w cukierni sieci Jaś i Małgosia przy ul. Maratońskiej na Retkini. Przed godz. 9 rano w kolejce stały zaledwie trzy osoby.
Łódzkie cukiernie operację smażenia pączków na tłusty czwartek mają dobrze zaplanowaną i pączków nie powinno zabraknąć. Przygotowywanie rozpoczęło się w środę po południu lub wieczorem i trwa w czwartek nawet do godzin popołudniowych. Największe zainteresowanie jest zawsze od rana, dlatego część cukierni otworzyła się w tłusty czwartek już o godz. 6 rano, ale kolejne partie będą dowożone także w ciągu dnia.
Surówka z rzodkiewki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?