18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudne pożegnanie z dymkiem

Alicja Zboińska
W Galerii Łódzkiej namawiali do rzucenia palenia
W Galerii Łódzkiej namawiali do rzucenia palenia Jakub Pokora
Palacze nie mieli w czwartek łatwo. 17 listopada przypada bowiem Światowy Dzień Rzucania Palenia. Na osoby z papierosem w dłoni przechodnie, koledzy z pracy, znajomi spoglądali z niechęcią.

Do pożegnania się z nałogiem zachęcali pracownicy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi oraz studenci z Uniwersytetu Medycznego. W Galerii Łódzkiej zorganizowali stoisko, na którym udzielali informacji na temat wpływu palenia i dymu na życie i zdrowie człowieka.

O tym, jak ciężko jest rozstać się z papierosem, jest przekonany Tadeusz Zarębski z Łodzi, nałogowy palacz od ponad 20 lat.

- Palić zacząłem jeszcze w liceum, tak jak inni koledzy - mówi pan Tadeusz. - Nie chciałem odstawać od kolegów i szybko się jednak uzależniłem. - Od tego czasu z paleniem rozstawałem się cztery razy. Najdłużej nie paliłem przez miesiąc. Wystarczyło, że się czymś zdenerwowałem i już szukałem papierosa. Mam jednak zamiar na dobre to rzucić, chyba zgłoszę się na terapię. Zresztą odkąd nie można palić w pubach i restauracjach, mam coraz mniejszą motywację, by palić.

W tym tygodniu minął rok, odkąd wprowadzono zakaz palenia m.in. w pubach, restauracjach, na przystankach autobusowych. W knajpach wolno palić tylko w sytuacjach, gdy są dwa pomieszczenia, na dodatek szczelnie oddzielone od siebie, by dym nie miał szans się przedostać.

CZYTAJ TEŻ: Łodzianie palą tam, gdzie nie wolno

Wielu restauratorów zrezygnowało z miejsc dla palących i wprowadziło całkowity zakaz. Z pierwszych badań, wykonanych przez TNS OBOP wynika, że 62 procent Polaków popiera zakaz i to nie tylko w wersji obecnie obowiązującej, ale i restrykcyjnej, czyli całkowicie zakazującej palenia, bez możliwości wydzielenia palarni. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że na terenie kraju milion palaczy zerwało z nałogiem.

Dr Arturowi Antczakowi z Miejskiego Ośrodka Profilaktyki Zdrowotnej w Łodzi trudno jednoznacznie ocenić wpływ zakazu na liczbę palaczy.

- Liczba pacjentów w naszym ośrodku ani się nie zmniejszyła, ani nie zwiększyła - mówi dr Antczak. - Trzeba jednak pamiętać o tym, że na efekty kampanii trzeba czekać długo, musi upłynąć 5-10 lat, zanim zmieni się nastawienie, przyzwyczajenie i wreszcie styl życia ludzi.

Być może stanie się to jednak szybciej, gdyż Ministerstwo Zdrowia ma nowy projekt. Urzędnicy chcą, by zarówno z zakładów pracy, jak i restauracji zniknęły palarnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki