Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawód żołnierz. O jedno miejsce w wojsku walczy w Łodzi 20 osób

Agnieszka Jasińska
O przyjęcie do Narodowych Sił Rezerwowych wystąpiło od 2010 roku ponad 30 tys. osób. Na kontrakty przyjęto ponad 27 tys. żołnierzy, 11 tys. osób przeszło do służby zawodowej
O przyjęcie do Narodowych Sił Rezerwowych wystąpiło od 2010 roku ponad 30 tys. osób. Na kontrakty przyjęto ponad 27 tys. żołnierzy, 11 tys. osób przeszło do służby zawodowej Janusz Wójtowicz/Polskapresse
Na początku maja rusza drugi turnus szkolenia dla kandydatów na żołnierzy w korpusie szeregowych.

Chętnych do służby przygotowawczej nie brakuje. O jedno miejsce w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Łodzi stara się 20 osób. Kandydatów kusi perspektywa dobrze płatnej pracy. Na początku maja rozpocznie się drugi turnus szkolenia dla kandydatów na żołnierzy w korpusie szeregowych.

Od kilku lat służba w polskiej armii jest całkowicie dobrowolna. Teraz do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Łodzi tłumnie zgłaszają się ochotnicy, którzy chcą związać się z wojskiem na poważnie. Służba przygotowawcza jest furtką do kariery w wojsku.

Polska armia dziś składa się wyłącznie z żołnierzy zawodowych, wśród których przewidziano 20 tys. stanowisk dla Narodowych Sił Rezerwowych. Funkcjonujące od czterech lat NSR stwarzają możliwość połączenia służby wojskowej z pracą w cywilu. Wystarczy podpisać kontrakt, aby brać udział w ćwiczeniach wojskowych, uczestniczyć w szkoleniu i kursach, a za wszystko to otrzymywać jeszcze wynagrodzenie.

Wszyscy ochotnicy, którzy nie pełnili służby wojskowej i nie są żołnierzami rezerwy, wstąpienie do NSR będą musieli poprzedzić odbyciem służby przygotowawczej.

- Zgłaszają się do nas osoby z różnym wykształceniem. Są takie, które ukończyły tylko gimnazjum, a także takie z wykształceniem wyższym - mówi mjr Maciej Kwiatkowski, szef wydziału rekrutacji WKU w Łodzi. - Dominują humaniści. Zawód żołnierza wciąż jest atrakcyjny. Dlatego tak dużo osób chce związać z nim swoją przyszłość.

Kandydaci z Łodzi będą szkolić się m.in. we Wrocławiu, Grudziądzu, Ustce, Toruniu oraz Koszalinie.

- Ogółem złożono 350 wniosków, w tym ok. 30 kierowców - dodaje mjr Kwiatkowski.

Szkolenie dla kandydatów do korpusu szeregowych trwa do czterech miesięcy, podoficerów - do pięciu miesięcy, a oficerów - do pół roku. Kończy się egzaminem.

NA NASTĘPNEJ STRONIE: ILE MOŻNA ZAROBIĆ W WOJSKU?

Miesięczne uposażenie żołnierzy pełniących służbę przygotowawczą wynosi 750 zł dla korpusu szeregowych, 1000 zł dla kadetów i 1500 zł dla podchorążych.

Za udział w ćwiczeniach NSR przysługuje miesięczne wynagrodzenie, uzależnione od posiadanego stopnia. Szeregowiec dostanie miesięcznie 2,5 tys. zł brutto, kapitan zarobi 4,5 tys. zł brutto. Najwyższa kwota sięga 12 tys. zł, ale takich stanowisk w NSR nie ma.

O przyjęcie do NSR wystąpiło od 2010 r. ponad 30 tys. osób. Na kontrakty przyjęto ponad 27 tys. żołnierzy, a 11 tys. osób przeszło do służby zawodowej. W połowie marca Sejm przegłosował nowelizację dotyczącą zasad funkcjonowania sił rezerwowych. Zmiany zakładają m.in. wyższe wynagrodzenie. Przewidziano też ułatwienia dla pracodawców zatrudniających żołnierzy rezerwy. Pracodawcy będą informowani o ćwiczeniach zatrudnianego rezerwisty i możliwości otrzymania z tego tytułu rekompensat.

Na terenie administrowanym przez Wojskową Komendę Uzupełnień w Łodzi kontrakty podpisało około 600 żołnierzy rezerwy, w tym 25 kobiet, które odbyły służbę przygotowawczą.

Współpr. Paweł Pawlik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki