Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zburzył zabytkową willę Langego w Łodzi. Teraz miasto chce odebrać mu działkę

Wiesław Pierzchała
Dariusz Gąsiorowski
Władze miasta chcą odebrać działkę Michałowi L., który zburzył zabytkową willę Langego. To pierwszy taki przypadek. Sprawa trafiła do sądu

Oddanie działki z piękną willą Reinholda Langego przy Zgierskiej 213 w użytkowanie wieczyste nastąpiło w latach 80. XX wieku.

Pierwszym beneficjentem została Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa "Lokator". Potem użytkownicy gruntu i jednocześnie właściciele rezydencji zmieniali się, aż został nim Michał L., który podczas długiego weekendu w czerwcu 2011 roku zburzył willę bez wiedzy i zgody konserwatora zabytków, co wywołało falę oburzenia.

Na burzyciela posypały się gromy. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Łodzi, który skazał Michała L. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. To właśnie w gmachu Temidy oskarżony deklarował, że odbuduje rezydencję. I poczynił pierwsze kroki, aby to uczynić.

- Wiosną tego roku pan L. dostarczył nam projekt budowlany, dotyczący odbudowy willi Langego w jej pierwotnym kształcie - mówi Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków w Łodzi. - Kwestią problemową okazały się przyłącza mediów do tego obiektu. Otóż przed wyburzeniem rezydencji pan L. rozwiązał umowy z zakładem energetycznym i Zakładem Wodociągów i Kanalizacji, a potem usiłował przywrócić te umowy, ale niezbyt to mu się udawało, bo sąsiedzi byli przeciw. Jak mi jednak powiedział, pokonał te trudności.

W magistracie bacznie przyglądano się poczynaniom inwestora, ale nie widząc rezultatów, postanowiono przejść do zdecydowanych posunięć. Czarę goryczy przelało pojawienie się ogłoszenia o sprzedaży nieruchomości przy Zgierskiej 213.

- Albo pan L. chciał odbudować willę, albo ją sprzedać. Te dwa rozwiązania wykluczają się. Miasto jest tam właścicielem gruntu, dlatego mamy prawo wystąpić o rozwiązanie umowy o użytkowaniu wieczystym w sytuacji, gdy użytkownik nie wywiązuje się ze swych obowiązków - wyjaśnia Janusz Sujka, kierownik wydziału praw do nieruchomości UM w Łodzi. - A taką sytuację mamy przy ulicy Zgierskiej 213, gdzie Michał L. najpierw zburzył zabytkową rezydencję, a potem chciał sprzedać działkę z jej resztkami. Dlatego poinformowaliśmy użytkownika o planie rozwiązania z nim umowy. Michał L. nie zgodził się na to, więc sprawę skierowaliśmy do sądu - dodaje Janusz Sujka.

Władze miasta mogą odebrać działkę Michałowi L. w oparciu o ustawę o gospodarce nieruchomościami.

- Przesłanką do zastosowania tych przepisów jest oczywista sprzeczność rzeczywistego sposobu korzystania z nieruchomości z przeznaczeniem, określonym w umowie - tłumaczy Marcin Górski, dyrektor wydziału organizacyjno-prawnego Urzędu Miasta Łodzi. - Z podręcznikowym przypadkiem zajścia tej przesłanki mamy do czynienia w tej sprawie. Pan użytkownik wieczysty, zamiast utrzymywać zabytkowy budynek w należytym stanie, do czego był zobligowany jako następca prawny pierwotnego użytkownika wieczystego, zburzył ów budynek, a następnie - dodatkowo - wystawił nieruchomość na sprzedaż. W tej sytuacji właściciel nieruchomości powinien rozwiązać umowę użytkowania wieczystego.

Jak na razie magistrat nie planuje innych podobnych posunięć. Jeśli samorząd odzyska działkę przy ulicy Zgierskiej, to najpewniej ją sprzeda.

Historia zburzonej willi zaczyna się w 1906 roku. Wtedy to Olga i Reinhold Langowie kupili od krewnych, braci Ernesta i Leopolda Langów, nieruchomość przy ulicy Zgierskiej i w 1915 roku zbudowali tam pierwszą willę. Uznali jednak, że jest ona za mała. Dlatego w 1920 roku sprzedali rezydencję Elzie i Alfredowi Zonerom, sami zaś cztery lata później po sąsiedzku, przy ulicy Zgierskiej 215, zbudowali większą willę. Pierwsza została zburzona trzy lata temu, a druga przetrwała i dziś ma prywatnego właściciela.

Gdyby willa przy ulicy Zgierskiej 213 została odbudowana, miejsce to odzyskałoby historyczny, ważny dla dziejów miasta wygląd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki