Sprawa kupna i sprzedaży byłego biurowca Próchnika to jedna z głośniejszych afer w dziejach Łodzi.
Bolesław P. był oskarżony o to, że jako dyrektor ZUS w 1999 roku kupił za 24 mln zł biurowiec, który tuż wcześniej szefowie zakładów Próchnik SA sprzedali Jerzemu W. za 9,5 mln zł.
Zdaniem śledczych doszło do przestępstwa, bowiem Jerzy W. i Bolesław P. w ten sposób narazili ZUS na wysokie straty. Obaj dobrze się znali, bowiem Boleslaw P. był przed transakcją pełnomocnikiem Infoleksu i miał dostęp do konta tej firmy.
Po wybuchu afery transakcję między ZUS a Infoleksem unieważniono, zaś biurowiec Próchnika sprzedano ponownie na przetargu.
Po 15 latach od wybuchu afery Infolexu w końcu zapadł wyrok w sprawie Bolesława P. Decyzją sądu został on skazany na 2 lata więzienia z warunkowym zawieszeniem kary na okres 4 lat. Dodatkowo otrzymał karę grzywny w wysokości 20 tys. złotych oraz 4-letni zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk w instytucjach publicznych. Bolesław P. będzie musiał także pokryć koszt sądowe w kwocie 3 tys. złotych.
- Proces ten obnażył skandaliczny sposób zarządzania ZUSem w tamtym czasie. Gdy wybuchła afera, ZUS wystąpił od razu o unieważnienie transakcji. A druga strona od razu się zgodziła. Gdyby Jerzy W. uważał, że transakcja przebiegała w sposób legalny, nie zgodziłby się na jej unieważnienie - mówił sędzia Grzegorz Gała.
Jerzy W., szef firmy Infolex, został w sierpniu 2012 roku uniewinniony. Jerzy W. był oskarżony o to, że działając wspólnie i w porozumieniu z Bolesławem P., byłym dyrektorem ZUS w Łodzi i byłym wiceprezydentem Łodzi, doprowadzili ZUS do straty w wysokości 14,5 mln zł.
Prokurator Sebastian Zając domagał się dla Bolesława P. kary 4,5 lat więzienia oraz 20 tys. złotych grzywny. Natomiast obrońca Sławomir Szatkiewicz powołując się na wyrok sądu w procesie Jerzego W. zażądał uniewinnienia swojego klienta.
Bolesław P. nie pojawił się w czwartek sądzie. Jego pełnomocnik powiedział, że po rozmowie z klientem wspólnie ustalą, czy będą składać apelację w tej sprawie.
WKRÓTCE WIĘCEJ INFORMACJI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?