Budżet Łodzi na 2017. Długa dyskusja radnych

Radnych PiS wzburzyła konieczność przesunięcia 5,6 mln zł na bieżącą działalność lotniska, aby mogło działać do końca roku. Zarzuty opozycji z PiS dotyczyły również wstrzymania zagospodarowania terenu wokół Stawów Wasiaka oraz rezygnacji z odwiertów w celu zbadania możliwości utworzenia geotermii przy Aquaparku Fala. Radni mieli też wątpliwości dotyczące inwestycji za 125 mln zł dotyczącej budowy podziemnej drogi w Nowym Centrum Łodzi oraz rynku Kobro i parkingu pod nim. Zdaniem radnego Włodzimierza Tomaszewskiego (PiS) należało zbudować podziemną drogę z rynkiem i parkingiem przed sprzedażą działki, za którą Ghelamco przeleje do budżetu miasta rekordową kwotę 85,2 mln zł. Zdaniem Tomaszewskiego, gdyby miasto wcześniej przeprowadziło tę inwestycję, to działkę można było sprzedać drożej.

CZYTAJ TEŻ: Budżet Łodzi na 2017. Miasto szykuje się do nowych inwestycji

Na budowę podziemnej drogi z rynkiem i parkingiem pod nim zaplanowano 125 mln zł do 2020 roku. Droga połączy Nowotargową i Kilińskiego. Parking ma być dla odwiedzających EC1 i rynek Kobro.

- To prezent dla firmy, która kupiła sąsiednią działkę. Podziemna droga powinna powstać wcześniej, czyli razem z dworcem - grzmiał Włodzimierz Tomaszewski. - Doszło do narażenia interesu miasta.

- Gdybyśmy zbudowali tę drogę przed sprzedażą działki to cała Polska śmiałaby się z nas, że zrobiliśmy drogę do lasu i klepisko zamiast rynku - odpierał zarzuty Mateusz Walasek (PO).

Radna Anna Lucińska (PiS) dopytywała się o pieniądze przekazane na lotnisko. Z jednej strony miasto nie wydało 3,2 mln zł zapisane w budżecie na Port Lotniczy im. Reymonta, a z drugiej strony przeznacza 5,6 mln zł na działalność lotniska.

- 3,2 mln zł było zapisane na zabezpieczenie związane z emisją obligacji, ale zostały one wyemitowane na niższą kwotę. Natomiast 5,6 mln zł jest niezbędne dla funkcjonowanie lotniska - wyjaśnił skarbnik Krzysztof Mączkowski.

CZYTAJ TEŻ: Budżet Łodzi na 2016 rok uchwalony. Miasto wyda 3,56 mld zł

Radny Bartłomiej Dyba-Bojarski (PiS) dziwił się, że nie zostanie zagospodarowany teren przy Stawach Wasiaka. Uważał, że to skandal, że miasto wydało pieniądze na dokumentację związaną z tą inwestycją, ale nie potrafiło przeprowadzić przetargu i obecnie wycofuje się z inwestycji.

- To niegospodarność - stwierdził Bartłomiej Dyba-Bojarski. - W tym mieście na papiery i projekty są pieniądze, ale na realizację inwestycji juz ich brak. To ociera sie o prokuratora.

Narzekania opozycji dotyczyły też wykreślenia pieniędzy na odwierty pod kątem geotermii przy Aquaparku Fala. Okazało się, że zrezygnowano z finansowania odwiertów przez miasto. Ma to zrobić spółka Aquapark Fala z własnych środków lub przy dofinansowaniu z UE.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem 7 - 13 listopada 2016 r.