Dworzec Łódź Widzew. Dach przecieka nad peronem otwartym rok temu

Od połowy grudnia ubiegłego roku podróżni mogą schować się przed deszczem pod dachem na nowych peronach stacji Łódź Widzew. Dach służy podróżnym od niespełna roku, a już przecieka. Kałuże tworzą się na schodach prowadzących z peronu 2 do przejścia podziemnego. Gdy spadnie temperatura i zamarzną kałuże, to na schodach zrobi się niebezpiecznie.

Czytelnik przesłał do nas zdjęcie, na którym widać kałuże na schodach prowadzących na peron 2. Był zszokowany, że nowy dach przecieka i powstały kałuże, chociaż nie padało.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie i zobowiązaliśmy wykonawcę prac do niezwłocznego usunięcia usterki - mówi Łukasz Kwasiborski z wydziału prasowego spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. - Dach zostanie naprawiony możliwie jak najszybciej.

Na razie nie wiadomo, dlaczego dach przecieka. Usterka została zgłoszona do PKP PLK pod koniec minionego tygodnia. W piątek (30 października) wykonawca przebudowy układu peronów badał, dlaczego dach przecieka.

- Prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia materiału - mówi Łukasz Kwasiborski. - Nie był to akt wandalizmu. Wykonawca przystąpił do dokładnego sprawdzenia przyczyny nieprawidłowości i po jej stwierdzeniu przystąpi do naprawy, która nie powinna zająć więcej niż kilka dni. Będziemy dopingować wykonawcę do jak najszybszego usunięcia usterki.

Podróżni na peronie zastanawiali się, skąd wzięły się kałuże, skoro w ostatnich dniach nie padało. Podejrzewali, że mogła zostać uszkodzona jakaś instalacja.

- Na pewno nie jest to wynik nieszczelności jakichkolwiek instalacji. Kałuża musiała powstać w wyniku zaistniałych warunków atmosferycznych - twierdzi Łukasz Kwasiborski.

Nieszczelny dach zostanie naprawiony w ramach gwarancji przez wykonawcę przebudowy układu peronów na stacji Łódź Widzew, czyli firmę Trakcja PRKiI.