Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młynarski w "Jaraczu": ostatnia premiera przed zamknięciem teatrów

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Spektakl "Róbmy swoje...", złożony z piosenek i felietonów Wojciecha Młynarskiego, w reżyserii Jacka Bończyka, miał mieć premierę na scenie Teatru im. S. Jaracza w Łodzi w sobotę 7 listopada. W związku z rozporządzeniem rządu dotyczącym zamknięcia instytucji kultury od soboty właśnie, do co najmniej 29 listopada, premiera odbędzie się w piątek 6 listopada. W tych okolicznościach coraz trudniej "robić swoje"...

"Róbmy swoje...", wieczór poświęcony twórczości Wojciecha Młynarskiego, to pierwsza premiera tego sezonu w łódzkim Teatrze im. S. Jaracza i do momentu ogłoszenia obostrzeń, wielka radość dla aktorów z powrotu na scenę w nowym przedsięwzięciu po długiej przerwie (i perturbacjach związanych ze zmianą dyrekcji).

- To była dla nas wyczekana i inspirująca praca, dająca zastrzyk nowej energii po długiej przerwie - powiedziała nam Agnieszka Skrzypczak, jedna z aktorek biorących udział w przedstawieniu. - Praca nad materiałem muzycznym, spotkanie z reżyserem Jackiem Bończykiem, muzykami i kolegami na scenie były wielką przyjemnością, ale też w obecnej, trudnej sytuacji pomocą nie do przecenienia.

- W twórczości Wojciecha Młynarskiego można nieustannie odkrywać coś nowego, a jednocześnie po raz kolejny okazuje się ona niezwykle aktualna. Myślę, że właśnie ponadczasowość tych utworów w szczególny sposób dostrzegą widzowie spektaklu - dodaje również występujący w widowisku Bogusław Suszka.

W spektaklu znalazło się w sumie dwadzieścia sześć piosenek i felietonów Wojciecha Młynarskiego, absolutne przeboje, jak m.in. "Jesteśmy na wczasach", "W Polskę idziemy", "Przyjdzie walec", "Jeszcze w zielone gramy", "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał", "Kocham cię życie", ale i utwory mniej popularne, lecz równie znaczące.

- Od wielu lat pasjonuję się twórczością Wojciecha Młynarskiego, miałem to szczęście, że przez kilkanaście lat współpracowaliśmy, byłem także dyrektorem artystycznym Festiwalu Twórczości Wojciecha Młynarskiego - wyjaśnia reżyser Jacek Bończyk. - Wojciech Młynarski mówił skromnie, że napisał w życiu około trzech tysięcy piosenek, wybór był więc bardzo trudny. Podzieliłem spektakl na dwie części. Pierwszą nazwałem roboczo "kolorową", bo jest lekka, obyczajowo-miłosna. Część druga, bardziej czarno-biała, prezentuje teksty publicystyczne, felietony, tę twórczość Wojciecha Młynarskiego, w której jako celny obserwator komentował coraz bardziej otaczającą nas rzeczywistość. Uniwersalizm tych tekstów jest nadzwyczajny, co świadczy o geniuszu autora.

W spektaklu wystąpią: Urszula Gryczewska, Agnieszka Skrzypczak, Paulina Walendziak, Elżbieta Zajko, Radosław Osypiuk, Bogusław Suszka, Mariusz Witkowski. Przedstawienie przygotowali: Jacek Bończyk (reżyseria i narracja), Konrad Wantrych (aranżacja), Grzegorz Policiński (scenografia), Anna Chadaj (kostiumy), Inga Pilchowska i Joanna Kieszkowska (choreografia), Michał Zarych (kierownictwo muzyczne).

- Serdecznie państwa zapraszamy, przychodźcie do teatru, my na was czekamy, bardzo was potrzebujemy i dla was jesteśmy - powiedziała jeszcze w środę w południe Agnieszka Skrzypczak. Chwilę później "coraz bardziej otaczająca nas rzeczywistość" postanowiła nam to wszystkim od soboty uniemożliwić.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki