Plan jest taki, że inwestor odnowi stare budynki i zbuduje nowe. Dzięki temu wielki obszar między ul. Piotrkowską a Wólczańską, naprzeciwko słynnej Białej Fabryki Ludwika Geyera, zmieni się nie do poznania.
Inwestorowi właśnie zapalono zielone światło, bowiem z Wydziału Architektury Urzędu Miasta w Łodzi otrzymał niezbędne pozwolenia na prace budowlane.
- Do tej pory na terenie inwestycji wykonywaliśmy jedynie prace porządkowe i zabezpieczające, na przykład na dachach. Teraz będziemy mogli na dobre ruszyć z inwestycją. Jeśli pogoda pozwoli, to prace zaczniemy w końcu grudnia lub na początku stycznia. Na pierwszy ogień pójdzie remont dawnej stołówki, a potem zabierzemy się za inne obiekty w głębi terenu. Inwestycję będziemy prowadzić etapami, a w pierwszej kolejności skupimy się na przywróceniu dawnej świetności zabytkowym budynkom pofabrycznym - wyjaśnia Mirosław Misztal, prezes Monnari.
Poznaj łódzkie rezydencje w imperium Geyerów
W ten sposób powstanie Centrum „Ogrody Geyera”. Będzie się składać z pomiesz-czeń biurowych i handlowych pod wynajem oraz z obiektów biurowych i wystawienniczych, które firma Monnari będzie miała na własne potrzeby.
Inwestor zabiega o to, aby na teren centrum prowadziły dwa wjazdy: od ul. Piotrkowskiej i od ul. Wólczańskiej.
To dobra informacja dla miłośników dawnej Łodzi, ponieważ zostaną poddane renowacji cenne, mające wartość zabytkową i historyczną, budynki należące do dawnego imperium przemysłowego założonego przez Ludwika Geyera w pierwszej połowie XIX stulecia. Niestety, budynki te od wielu lat niszczeją i szpecą otoczenie, dlatego wymagają pilnego remontu (do imperium należała też Biała Fabryka, która została dawno odnowiona i mieści w swych murach Centralne Muzeum Włókiennictwa).
Przypomnijmy, że wcześniej firma Monnari kupiła od spółki-córki Urbaniki (kapitał polsko-hiszpański) 70 proc., czyli 7 ha, zabytkowego kompleksu fabrycznego Geyerów. Kiedyś tereny te chciała przekształcić firma Urbanica. Jej plany były niezwykle ambitne. Na terenie pofabrycznym miały być luksusowe apartamenty, placówki usługowo-handlowe, fontanny, dużo zieleni wzdłuż rzeki Jasień, która miała być odkryta, a także nowa linia tramwajowa. Niestety, światowy kryzys finansowy sprawił, że z tych planów nic nie wyszło.
Dzieje rodziny Geyerów spinają historię Łodzi
O dawnym imperium Geyera było głośno kilka lat temu, gdy doszło do rozbiórki niektórych budynków. Miłośnicy dawnej Łodzi podnieśli larum i na miejscu zjawiły się służby konserwatorskie, które stwierdziły, że inwestor rozebrał więcej obiektów niż mu pozwolono.
Największą stratą było rozebranie cennych murów fabryki Jana Krystiana Rundziehera z lat 20. i 30 XIX wieku, który działał tu przed Geyerami i pozostawił po sobie jedną z najstarszych łódzkich fabryk. Z dawnego kompleksu do rejestru zabytków wpisano 18 obiektów. Najstarsze pochodzą z lat 80. XIX wieku.
Monnari wyremontuje zabytkową fabrykę Geyera na Piotrkowskiej?
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem 21-27 października 2016 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?