Płytki z nazwiskami Pomnika Łodzian 600-lecia na placu Wolności wciąż rdzewieją. Co z nimi będzie?

Część z 600 kostek, z których ułożony został Wielki Pomnik Łodzian z okazji 600-lecia Łodzi na placu Wolności mocno rdzewieje. Część ułożonych jesienią płytek z nazwiskami łodzian wciąż jest jasnoszara, ale na wielu pojawiły się plamy rdzy. Niektóre płytki są całkowicie zardzewiałe. Wygląda to bardzo brzydko.

Kostki z płytkami nie były tanie. Według informacji urzędników koszt stworzenia jednej wyniósł 600 zł. Wiosną 2023 roku zostały one wystawione na licytację, z której dochód przeznaczony był na organizację głównych obchodów 600-lecia Łodzi. 600 kostek pomnika sprzedano łącznie za 615 689 zł. Najdroższą - z numerem 1 - wylicytowano za 8,1 tys. zł. Średnio łodzianie za jedną tabliczkę płacili około 1,5 tys. zł.

Rdza pojawiła się już kilka tygodni temu, od tego czas sytuacja się nie zmienia. Urzędnicy zapewniają, że to normalna sytuacja.

- Kostki zostały zamontowane prawidłowo. Pojawiające się miejscowo zmiany kolorystyczne są wynikiem reakcji chemicznej - informuje Małgorzata Loeffler, rzeczniczka prasowa Zarządu Inwestycji Miejskich, który koordynował prace na placu Wolności. - Kolor tabliczek będzie się zmieniał analogicznie, jak tabliczki zamontowane w ulicy Piotrkowskiej. Zapewniamy również, że Pomnik ,,600 kostek na 600 lat Łodzi" jest dla nas bardzo ważną inicjatywą, i zadbamy o jego właściwą ekspozycję i będziemy na stałe monitorowali jego stan i w razie potrzeby informowali wykonawcę o konieczności zrealizowania poprawek. Jesteśmy w kontakcie z osobami, które zakupiły kostki i w razie wątpliwości wyjaśniamy je na bieżąco - podkreśla.

Płytki wykonane są z żeliwa, czyli stopu żelaza z węglem i różnymi dodatkami. Żeliwo to materiał trwały, odporny na działanie czynników zewnętrznych, który jednak na samej powierzchni może pokrywać się rdzą. Rdza ta jednak łatwo się ściera i nie wnika w głąb materiału. Dlatego z żeliwa wykonuje się wiele elementów: od kotłów, przez rury, poręcze i schody aż po domowe garnki.

Na ulicy Piotrkowskiej podobne kostki z żeliwnymi tabliczkami kładła Fundacja Ulicy Piotrkowskiej. Najstarsze, pochodzące z Pomnika Łodzian Przełomu Tysiącleci mają już ponad 20 lat. Na nich też pojawiała się rdza, a górne krawędzie napisów podlegały ścieraniu przez pieszych i samochody. Kostki rdzewiały i ścierały się równomiernie, nie było głosów, że komuś to przeszkadza.

Jednak i pomnik na ulicy Piotrkowskiej początkowo miał problemy. Zamontowane testowo kostki z bazaltu okazały się zbyt śliskie i szybko zmieniono je kostkami betonowymi z żeliwnymi tabliczkami.

- Technologia została zmodyfikowana i później już nikt nie zauważył, żeby z kostkami coś się działo - zapewnia Wojciech Wycichowski, przewodniczący rady Fundacji Ulicy Piotrkowskiej.

12 lat później w podobnej technologii wykonano Pomnik Łodzian Nowego Millenium.