Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez pandemię spadła liczba i ślubów i rozwodów. Sądy mogą się niebawem zapchać - przewiduje naukowiec z Łodzi

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Koronawirus ma wpływ na wszystkie dziedziny życia, nie tylko na gospodarkę. Okazuje się, że wirus mocno namieszał także w życiu osobistym mieszkańców województwa łódzkiego i pozostałych regionów kraju. Po raz pierwszy od lat spadła liczba rozwodów. Zdaniem ekspertów, w kolejnych latach formalnych rozstań za to przybędzie. W ubiegłym roku pracownicy urzędów stanu cywilnego udzielający ślubów oraz sędziowie mieli mniej pracy. Mniej chętnych było zarówno do zawarcia ślubu jak i do formalnego rozstania. Ogromny wpływ miały na to ograniczenia związane z pandemią.Czytaj dalej
Koronawirus ma wpływ na wszystkie dziedziny życia, nie tylko na gospodarkę. Okazuje się, że wirus mocno namieszał także w życiu osobistym mieszkańców województwa łódzkiego i pozostałych regionów kraju. Po raz pierwszy od lat spadła liczba rozwodów. Zdaniem ekspertów, w kolejnych latach formalnych rozstań za to przybędzie. W ubiegłym roku pracownicy urzędów stanu cywilnego udzielający ślubów oraz sędziowie mieli mniej pracy. Mniej chętnych było zarówno do zawarcia ślubu jak i do formalnego rozstania. Ogromny wpływ miały na to ograniczenia związane z pandemią.Czytaj dalej Pixabay
Koronawirus ma wpływ na wszystkie dziedziny życia, nie tylko na gospodarkę. Okazuje się, że wirus mocno namieszał także w życiu osobistym mieszkańców województwa łódzkiego i pozostałych regionów kraju. Po raz pierwszy od lat spadła liczba rozwodów. Zdaniem ekspertów, w kolejnych latach formalnych rozstań za to przybędzie.

W ubiegłym roku pracownicy urzędów stanu cywilnego udzielający ślubów oraz sędziowie mieli mniej pracy. Mniej chętnych było zarówno do zawarcia ślubu jak i do formalnego rozstania. Ogromny wpływ miały na to ograniczenia związane z pandemią. W pewnym momencie w ślubach udzielanych w urzędzie udział mogło wziąć pięć osób (oprócz urzędnika), a nowożeńcy i świadkowie musieli mieć na twarzach maseczki ochronne. Przez pewien czas obowiązywał również zakaz organizowania wesel lub można je było organizować z dużymi ograniczeniami, co dodatkowo zniechęcało do pobierania się.

Mniej ślubów

W 2019 roku w Łodzi odbyły się 3.182 śluby, natomiast w ubiegłym roku zaledwie 2.498. Liczba nowych małżeństw zmniejsza się z roku na rok, ale w czasie pandemii skala niechęci do formalnego wiązania się była większa.

Rozwód po pandemii

Trudno też było dostać się do sądu, rozprawy były przesuwane na późniejsze terminy, co z kolei zniechęcało do rozwodu. Trudniej było również uzyskać poradę adwokata, spotkać się z prawnikiem, przedstawić mu dokumenty. Nie oznacza to jednak, że wszystkie pary, które myślały o formalnym rozstaniu się, zrezygnują z tego kroku. Najpewniej przełożą rozwód na później, tak jak pani Jolanta i pan Marcin z Łodzi, którzy w ubiegłym roku obchodzili 11. rocznicę ślubu.

- Gdyby nie pandemia, już byśmy byli po rozwodzie - mówi pani Jolanta. - Nie mamy dzieci, początkowo łączyła nas miłość, ale tego uczucia już dawno nie ma. Próbowaliśmy nawet terapii, która pomogła nam podjąć decyzję: o rozwodzie. Na razie jednak do niego nie doszło, gdyż przeszkodziła nam pandemia. W ubiegłym roku urzędy były zamykane, ale w tym roku chcemy wreszcie nadrobić to opóźnienie.

W kolejce do rozwodu

Przed pandemią liczba rozwodów rosła z roku na rok. W 2000 roku w województwie rozwiodło się 3.331 par, dziesięć lat później już 4.267. W 2019 roku urzędnicy rozwiedli 4.859 osób. Zmiana nastąpiła dopiero w ubiegłym roku - w województwie łódzkim rozwiodły się 3.123 małżeństwa. W samej Łodzi liczba rozwodów spadła z poziomu 1.839 w roku 2019 do 1.013 w roku 2020.

Prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego zmiany wiąże właśnie z pandemią koronawirusa i spodziewa się, że o ile liczba ślubów znacząco się nie zwiększy w najbliższym czasie i w kolejnych latach, to liczba rozwodów już tak, co zapewne wydłuży oczekiwanie na rozprawę.

- W czasie pandemii aż o 70 proc. spadła liczba małżeństw zawieranych z Brytyjkami i Brytyjczykami - mówi prof. Szukalski. - Wpływ na to miały ograniczenia związane z covidem, w tym zawieszone połączenia lotnicze. Część osób odłożyła ślub na czas po pandemii, gdyż chcą zorganizować wesele, na którym będą mogli bawić się z rodziną i przyjaciółmi. Niektórzy mogą się jednak rozmyślić i nie wziąć ślubu. Zwiększy się za to liczba rozwodów, część par, które stale przebywały ze sobą w czasie pracy zdalnej, może podjąć decyzję o rozstaniu.

W całym kraju w 2019 roku zawarto 183.371 małżeństw, natomiast w pierwszym roku pandemii 145.045. W 2019 roku w 2020 roku rozpadły się 51.164 małżeństwa, natomiast rok wcześniej rozwodów było o ponad 14 tys. więcej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki