Sygnet Niepodległości i Drzwi do Wolności dla bohaterów ZDJĘCIA

Sygnet Niepodległości i Drzwi do Wolności wręczono w Sieradzu

- Stan wojenny nie został jeszcze na dobre zbadany i opisany - mówiła Joanna Lichocka. - Niektóre jego aspekty zostały zatarte zapewne w obawie przed rozliczeniami w kontekście zdrady i zbrodni w połączeniu z bohaterstwem i honorem. Do dziś nie jest znana prawdziwa liczba ofiar stanu wojennego.

- Stan wojenny z reguły postrzegany jest przez pryzmat wydarzeń w Warszawie, czy też innych dużych miastach, a przecież miał swoich bohaterów w mniejszych miastach, takich jak choćby Sieradza - zauważył prezydent miasta Paweł Osiewał. - Tu byli cisi bohaterowie. Mamy przykłady choćby z Sieradza, kiedy ci bohaterowie odmawiali potem przyjęcia odznaczeń od władz państwa, które ich zdaniem nie były prawe. Jest jeszcze jeden aspekt, w mniejszych miejscowościach wspólnie z katami i oprawcami żyli i żyją ludzie prześladowani. Spotykają się na ulicy. O tym mało się mówi.

Punktem kulminacyjnym uroczystości była gala w Teatrze Miejskim, na której uhonorowano osoby zasłużone dla polskiej wolności. Sygnetem Niepodległości przyznawanym świadkom historii bohatersko walczącym o wolność i niepodległość naszej ojczyzny wyróżniono Halinę Kolińską, pseudonim Średzka. To uczestniczka Powstania Warszawskiego, mieszkająca w Sieradzu. Ma obecnie 95 lat i z powodu kłopotów w nie przybyła na galę. Nagrodę dla niej odebrał Mirosław Antoni Owczarek, przewodniczący NSZZ Solidarność Podregion Ziemia Sieradzka.

Drzwi do Wolności to z kolei wyróżnienie przyznawane między innymi bohaterom wspierającym działaczy podziemia niepodległościowego i solidarnościowego. Otrzymała je sieradzanka Stanisława Sobieraj, aktywna działaczka NSZZ Solidarność Rolników. Nagrodę odebrał jej syn Andrzej Sobieraj.
Uhonorowano także Tadeusza Chowańskiego, bratanka porucznika "Kuby" Antoniego Chowańskiego, żołnierza AK zastrzelonego przez UB. Tadeusz Chowański był inicjatorem budowy Pomnika Żołnierzy Wyklętych Ziemi Sieradzkiej.