Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi remontują ulice bez chodników. To z powodu formalności. Remonty łódzkich ulic

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Na ulicy Telefonicznej pojawił się nowy asfalt, ale piesi nadal nie mają chodnika
Na ulicy Telefonicznej pojawił się nowy asfalt, ale piesi nadal nie mają chodnika materiały prasowe UMŁ
Asfalt jest nowy, a piesi nadal wydeptują ścieżki na poboczu – tak wygląda kilka łódzkich ulic po remoncie. Bo tak jest prościej.

W Łodzi w czasie remontów ulic i wymiany nawierzchni często pomija się chodniki. Starych się nie remontuje, a nowych nie dobudowuje - alarmuje Piesza Łódź, czyli inicjatywa łódzkiej Fundacji Fenomen wspierająca mieszkańców poruszających się po mieście pieszo.

Prezes Fundacji Fenomen Hubert Barański doliczył się już kilku remontowanych w tym roku ulic, dla których przewidziano odnowienie jezdni bez chodników.

– Remontowanych ulic jest w Łodzi obecnie dużo, ale w wielu przypadkach są naprawiane tylko jezdnie – podkreśla Barański. Jego zdaniem remont ulicy mógłby być okazją, by naprawić błędy, które powstały przed laty przy budowie ulic, ułatwiając poruszanie się pieszych, zwłaszcza tych niepełnosprawnych lub z małymi dziećmi.

Wśród takich ulic jest ruchliwa, wylotowa ulica Aleksandrowska, która ciąg pieszo - rowerowy ma tylko do Kochanówki. Dalej do granic Łodzi są już tylko wydeptane w trawie ścieżki, by w Aleksandrowie Łódzkim znów pojawił się chodnik i droga dla rowerów. Trwający właśnie remont tego nie zmieni.

- Ludzie na tym odcinku, tak jak na wsi, chodzą „przedeptami”, bo na jezdni mogą stracić życie – mówi Barański.

Piesza Łódź zwraca też uwagę na zakończony właśnie remont ulicy Maratońskiej, wzdłuż której na większości odcinków nie było chodników, a na części był on zniszczony. Po remoncie jest tak samo.

– Wzdłuż Maratońskiej ludzie chodzą trawnikiem lub bliżej torów, korzystając ze ścieżek zieleńca – mówi jedna z mieszkanek Retkini.

Ale chodniki pominięto też podczas remontów mniejszych ulic. Chodnika nie było i nie będzie mimo położenia świeżego asfaltu na ulicy Telefonicznej, a na ul. Hetmańskiej i fragmencie Kosynierów Gdyńskich remonty nie obejmą starych płyt chodnikowych.

Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi, wyjaśnia, że w tym roku po zimie kierowcy zgłaszali, że w wielu miejscach Łodzi powstały dziury w jezdniach.

- Ze względu na zły stan nawierzchni, dodatkowa pula środków trafiła na naprawy nawierzchni jezdni – podkreśla Andrzejewski.

W sumie remontowanych i przebudowywanych jest aż 70 ulic na kwotę 500 mln zł. Jednak część z nich to tylko remonty, a nie zmieniające układ ulicy przebudowy Dlatego na przykład przy ul. Maratońskiej odnowiono jezdnię i teren przystanków MPK, ale już nie tworzono nowego chodnika.

- Aby powstał nowy chodnik należałoby przygotować projekt budowlany i uzyskać wymagane pozwolenia. Formalności wydłużyłyby inwestycję – mówi Andrzejewski. Zaznacza jednak, że na wielu ulicach chodniki są przy okazji remontów wymieniane, m.in. na fragmentach ulicy Śląskiej czy Olechowskiej.

Tymczasem chodniki są potrzebne, o czym świadczy liczba projektów dotyczących chodników zgłaszanych do budżetu obywatelskiego Łódź. Na przykład na obejmującym m. in. ulicę Maratońską osiedlu Retkinia-Smulsko z 15 dopuszczonych do głosowania projektów aż pięć dotyczy budowy lub remontów chodników.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki